bezręka mamuśka, na jej wkroczenie do akcji warto było czekać ;]
Najlepsza scena z filmu. :D
Ale szeryf też był niezły. (spoiler) Dopiero co widział parę godzin wcześniej martwego brata w lesie, a już zaprasza dziewczynę na randkę i jak gdyby nigdy nic sobie dowcipkuje. Nic go to nie ruszyło. :)