"Zagadka Nieśmiertelności" zaraz po "Wywiadzie z Wampirem" jest najlepszym filmem o stworzeniach nocy w historii kina. Uwielbiam jego klimat, genialną obsadę i przede wszystkim - bezbłędny scenariusz. 10/10 z czystym sumieniem!
:O Dokładnie to samo pomyślałam :D Przeogromnie podobał mi się motyw wampirzej śmierci, klimat grozy, Bowie świetnie wcieli się w rolę. Dziwi mnie zaś niska ocena tegoż filmu...
Co do tego scenariusza, to nie bardzo rozumiem koniec z Miriam. Slyszalem
ze wogole koncówka była chyba przepisywana...
Moim zdaniem jest odwrotnie:
1) Zagadka nieśmiertelności
2) reszta filmów o tej tematyce ( w tym "wywiad z wampirem") - ex aequo.
:P
Pozdrawiam.
Zgadzam się. Przed chwilą dosłownie wypisałam w poście poniżej, więc pozwolisz, że powtórzę: Film jest bardzo wysublimowany i wyrafinowany wizualnie. Dziś się już tak pięknie kina grozy nie kręci ( ba, klasycznego kina grozy w ogóle ), a szkoda.
Brakuje mi takich filmów, budujących klimat i się na nim opierających, zamiast epatowania bezsensownym, wulgarnym gore czy infantylnymi motywami...
ERRATA: chociaż, muszę przyznać, że ostatnio, po wielu wielu latach posuchy zawitało w tym nurcie światełko w tunelu.
Mam tu na myśli świeży powiew dla kina grozy z mroźnej Szwecji czyli obraz „Pozwól mi wejść / Låt den rätte komma in” w ujmującej stylistyką genialnej reżyserii Tomas'a Alfredson'a
Jaka szkoda, że amerykanie od razu musieli zmontować swój odtwórczy remake... zawsze po takich profanacjach pozostaje niesmak.
"The Hunger" to jeden z mojej Wielkiej Trójcy, jeśli chodzi o tę tematykę. Obok "Wywiadu z Wampirem" i "Drakuli" (z 92 naturalnie :)). Każdy z nich na swój sposób wyjątkowy i klimatyczny, choć kwestia ujęcia wampiryzmu w "The Hunger" zdecydowanie najbardziej nietypowa. 10/10