Bardzo dołujący i przygnębiający a przy tym przerażający obraz. Przeraża to co nieuniknione czyli śmierć.. Zagadka nieśmiertelności wbiła mnie dosłownie w fotel, ten film niesamowicie skupia. Są też wzruszające momenty - kiedy Miriam niesie Johna do trumny, a wokół fruwają gołębie.. Zwróciłam też uwagę na moment kiedy Miriam gra na fortepianie, jej dłonie w czarnyh rękawiczkach przypominają dwie tarantule.. to tak pokrótce.