Historyjka początkowo fajnie pomyślana, ale niestety przekombinowana i finalnie naiwna co zepsuło moją ocenę.
Może film nie był arcydziełem, ale z pewnością można powiedzieć o nim dobry (w moim przypadku oceniam na bardzo dobry). Najbardziej jednak przykuwa uwagę gra aktorska, do tej pory niczym nie wyróżniającej się Rosamund Pike. Pomijając już sceny w których pozoruje gwałty (zagrane fenomenalnie), w końcówce zagrała tak...
Poszłam w ciemno z tym filmem, spodziewałam się mdłej rozpaczy ku utracie, Poprawne rozczarowanie, wątek z kochanką zbija z tropu. Cały obraz w tym swoim pokręceniu jak dla mnie ciekawy. Czas trwania, rzeczywiście zbyt długi
Czy Nick od samego początku wiedział o co chodzi? W sensie tą całą sytuację ze zniknięciem Amy nagrali razem? Ona po prostu zaczęła robić swój plan zemsty a Nick wiedział o co chodzi? Bo kompletnie nie czaję jej powrotu do domu po czym wpadając w ramiona Nicka, Nick mówi do niej coś w stylu "ty popaprana ździro".
Gone Girl - kolejny świetny thriller Davida Finchera ("Zodiac" - 2007r., "Panic Room" - 2002r., "The Game" - 1997r., "Se7en" - 1995r.) i znowu na motywach powieści. Po wcześniejszych znakomitych ekranizacjach ("The Girl with the Dragon Tattoo" Stiega Larssona - 2011r., i "Fight Club" Chucka Palahniuka) tym razem...
Pierwszy sensowny film w którym gra ten Pan ciapa - Ben Affleck. Nie irytuje tu i nie przeszkadza w oglądaniu filmu :D Chociaż to nie jego zasługa tylko scenariusza i reszty obsady...wielki szacunek dla Pike - genialna rola, genialnie zagrana.
Myśle, że Moore dostała statuetkę, bo kobieta długo sie naczekala i może szansa na Oskara nie przytrafiłaby się już nigdy więcej, jednak to Rosamund zagrała lepiej ;)
Bardzo podobał mi się ten film. Trochę długi, taki nieprzewidywalny, nie wiadomo było jak to się wszystko skończy. Jak już się wydawało, że będzie koniec to zaraz co innego wyskakiwało i film trwał dalej. Takiego zakończenia na pewno się nie spodziewałam! Rola Amy zagrana fenomenalnie. Ja bardzo polecam, warto...
W porównywaniu z innymi starszymi filmami widać, że Affleck poprawił znacznie swój warsztat aktorski, więc wydaje się, że powinien mieć lepszą ocenę za ten film niż 7,7 (taką samą ma za Buntownika z wyboru gdzie prezentuje się znacznie słabiej).
Cholernie podoba mi się sposób, w jaki "Gone Girl" przedstawia media oraz to, jak manipulują szarą masę ludzką. Widzimy jak sytuacja wygląda naprawdę, a z drugiej strony możemy zaobserwować jak telewizja chwyta gorący, kontrowersyjny temat, a cała, szara masa ludzka leci za tym w ciemno, nie pytając o nic, nie...
Jeśli dobrze pamiętam od zaginięcia do powrotu minęło 30 dni. Według zeznań, które przedstawiła Amy w szpitalu uprowadził ją bogaty, były chłopak. Amy relacjonuje, że była wielokrotnie gwałcona. W rozmowie z funkcjonariuszem mówi, że w domu nad jeziorem, gdzie przebywała, wszędzie były kamery. Tutaj pojawia się...