Film z kategorii: "Można obejrzeć, gdy nic lepszego nie ma w tv". Ja cały film miałam wrażenie, że nie ma w nim więcej aktorów poza Seyfried. Cała akcja toczy się wokół granej przez nią postaci, a gdzieś daleko w tle jest nieudolna policja, która nie potrafi znaleźć dowodu przestępstwa, chociaż Jill miała rację i nie była jedyną ofiarą. Oczywiście główna bohaterka rozwiązuje sprawę zabijając porywacza i odwala za mundurowych całą robotę.