PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10014576}

Zagrożony

Endangered
2022
6,3 34  oceny
6,3 10 1 34
Zagrożony
powrót do forum filmu Zagrożony

USA, szokujące statystyki: tyle rejonów nie ma własnej gazety poświęconej lokalnym wydarzeniom! Tyle procent gazet od tego roku do dzisiaj już nie istnieje! Poważne hasła: gazety muszą istnieć, by pokazywać kłamstwa władzy! Wydaje się szczytny dokument, tylko jak tak się faktycznie pomyśli nad każdym z tych haseł, to jak na dłoni widać, że ten dokument jedynie manipuluje odbiorcą i jego dobrą wolą. Jest scena, gdzie dziennikarz chce zadać pytanie politykowi, a ten go zbywa. Wnioski są jasne i widz naturalnie przychyla się w stronę dziennikarza, jednocześnie gardząc politykiem, którego nie zna. I nie wie, jakie pytanie miało być zadane. I na jaki temat. W jakiej sprawie. I co by to pytanie zmieniło. I tak w sumie to śmiało mogę sympatyzować z owym politykiem, który nie ma ochoty być męczonym podchwytliwymi pytaniami pseudodziennikarzy, którzy tylko wypełniają liczbę znaków i smarują sensacyjne nagłówki z niczego - ale tego problemu dokument już nie dotyka. W jego świecie dziennikarstwo jest jeszcze szlachetne, wymaga poświęceń i powinniśmy wspierać osoby pracujące w tym zawodzie.

Większość dokumentu to oglądanie, jak dziennikarz pojawia się np. na wiecu politycznym, zamienia dwa (dosłownie dwa) zdania z losową osobą, potem następuje 25 sekundowe ujęcie jak dziennikarz patrzy w przestrzeń spojrzeniem pełnym rezygnacji nad stanem człowieczeństwa, bo oczywiście usłyszał w tych dwóch zdaniach największą głupotę. I tak w kółko. Tak, to jest dokument o Trumpie, Covidzie, osobach anty-maseczkowych itd. I na koniec wywołuje poczucie winy w nas, bo my czytamy/kupujemy coraz mniej gazet. Nie ma co prawda przykładu żadnego istotnego artykułu, wywiadu lub publikacji, która mnie ominęła, a powinienem ją znać, ale to nie jest ważne. Ważne, bym czuł się źle z tym, że ignoruję cały ten ściek nazywany dziennikarstwem, gdzie każdy szczuje na kogoś innego i informuje mnie jedynie o tym, kogo mam nienawidzić dziś.

"Zagrożony" jest jednak dobrze przyjęty, bo poza adresowaniem naszej skrytej miłości do szlachetności dziennikarstwa, to przecież on nie atakuje NAS. On atakuje tych drugich, bo MY nie głosowaliśmy na Trumpa i od początku przecież poważnie traktowaliśmy Covida. My jesteśmy lepsi.

Ogólnie wyobraźnie sobie taki dokument w Polsce o naszym dziennikarstwie, gdzie zupełnie losowo cztery razy tłum będzie krzyczał: "je*ać TVN". I tylko TVN, z jakiegoś powodu.