PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=566015}

Zagubiona przyszłość

The Lost Future
4,7 3 049
ocen
4,7 10 1 3049
Zagubiona przyszłość
powrót do forum filmu Zagubiona przyszłość

Oczywiście w zasadzie pod każdym względem film jest co najmniej słaby i akurat dla mnie żadnym atutem nie jest udział Sean Bean'a bo dla mnie to najwyżej przeciętny aktor, ale jedno co mnie zaskoczyło, nawet bardzo to początkowa scena tego utworu. Mam na myśli to polowanie na holoceńskiego gigantycznego leniwca. Mniejsza o to czy został on oddany zgodnie z obowiązującą nauką, ale jak na taką całkowitą lipę całości to jego postać została zrealizowana na naprawdę pierwszorzędnym poziomie. Tak jak bym oglądał National Geographic lub jakiś dokument BBC o tematyce z epoki.
I to w zasadzie jedyna wartość dodana tego dziełka. @:-)

gandalfszalony

Właśnie oglądam i faktycznie scena z Megatherium była niczym z Wędrówek z bestiami :)

ocenił(a) film na 6
Valdoraptor23

Jak ją oglądałem zaczął mi się przypominać "Aztecki tyranozaur". Tu było sporo statystów, nieźle się poruszali w tym polowaniu, była interakcja z bestią, całkiem nieźle animowaną bestią, a jak w nią wbili dzidę, to w przeciwieństwie do "... Tyranozaura" dzida ta nie poruszała się z każdym jednym oddechem. Zacząłem się nawet zastanawiać, czy to nie jest przypadkiem jakaś mniej znana produkcja kinowa. :)

ocenił(a) film na 3
Valdoraptor23

WŁASNIE, WŁAŚNIE!
Nie mogłem sobie przypomnieć w jakim serialu dokumentalnym te leniwce występowały. Tyle tego już leciało na Discoveryach i Nationalach i w publicznej się pojawiały, a aktualnie na TELE5 co jakiś czas się klonują @:-) też z co najmniej dwoma takimi serialikami, "Prehistoryczne bestie" czy coś takiego. No więc od nadmiaru wrażeń już mi się pomejtało gdzie to było @:-) Swego czasu to Wyborcza wydała na DVD ze dwie czy trzy serie tego typu, w Rzeczpospolitej tudzież mam takie coś jak "Prehistoric Planet" też serial. O! a w Pulsie bodajże to nawet już kilka razy powtarzali taki pełnometrażowy filmik 100% rodem z komputra o arktycznych dinozaurach i corocznej migracji na południe. Ale to nie Wędrówki z Dinozaurami, zupełnie coś innego, ale równie fajowe. @:-)

gandalfszalony

Mówisz o "Marszu dinozaurów" :) Z tego co pamiętam to Tv4 go emitowało kilka razy, głównie w okresach świątecznych bo nic tak nie pasuje do barszczu z uszkami jak widok pożeranego Edmontozaura ;D
Też mam "Wędrówki z dinozaurami" z Rzeczpospolitej, kiedyś dawali sporo ciekawych rzeczy.

ocenił(a) film na 10
gandalfszalony

Mnie się film podobał, choć początkowo pomyślałem, że to kolejny film typu apokalipsa, cofamy się do epoki kamienia łupanego. Jednak myśl, że ludzkość może przetrwać dzięki umiejętności czytania jest intrygująca. Dużo się dzieje i są wątki dające dużo myślenia: np. postawy ludzkie wobec różnych sytuacji zyciowych. Nie biorę, więc nie skojarzyłem sposobu brania leku z narkotykami. I tu rzeczywiście mozna było lek podawać doustnie. Do tych, którzy uważają film za antyreligijny. Wiara wcale nie oferuje nam, że Bóg załatwi za nas wszystko. Natomiast podoba mi się myśl, że trzeba szukać nowych rozwiązań i wyjścia z każdej sytuacji.

bookmen

Mi się też podobał w sumie, jedyne co mi nie przypadło do gustu to te "teleportacje" tego ojca z wyspy - bohaterowie uciekli od razu na tratwę, popłynęli rzeką, wspinali się a ten ich dogonił i znalazł na moście z lin. Potem most się zerwał, bohaterów zabrał Boromir i pojechali konno do jaskini a ten i tak ich doścignął. Już myślałem że Bean zginie ale stał się cud xD

ocenił(a) film na 5
gandalfszalony

Fakt scena z ''leniwcem" no i atak mutantów podciągnęły cały film, a tak w ogóle poprawić scenariusz wyłożyć parę milionów był by hicior .

ocenił(a) film na 3
tarnat

No ja aż takim entuzjastycznym wróżbitą nie jestem @;-)
Co do jak słusznie kolega wcześniej wspomniał Megatherium (dzwoniło mi to gdzieś pod czaszka jak pisałem pierwszy tekst ale za cholerę nie mogło się przebić przez opony mózgowe na zewnątrz, bo oczywiście tak właśnie nazwano tego kopalnego ssaka, szacunek za pamięć dla Velociraptora no i za wiedzę oczywiście) to już się wypowiedziałem, mniejsza o statystów ale sama realizacja zwierzaka pod każdym względem (może poza wiernością z dokonaniami archeologii kopalnej - tego nie wiem, z cienki jestem @:-)) na co najmniej profesjonalnym poziomie! I co dla mnie najważniejsze w zasadzie w żaden sposób nie da się go wyodrębnić od tła co jest typowe dla wszelkich tego typu produkcji jak tam gdzie te pterodaktyle atakowały grupkę "lomandosów" w towarzystwie pani naukowiec czy coś co działo się na jakiejś wyspie gdzie grupka ofiarantusów przypłynęła kręcić film czy coś takiego i atakowały ich wycięte z kalkomanii @:-) jakieś gadziny nieco posturą zbliżone do Valdo @:-) i wypluwały taka czerwoną mgiełkę od której ciało i kosteczki się topiły - koszmar!

A co do tych mutantów czy zomboniewiadomoco @:-) to one akurat mnie nie zachwyciły, w sumie dość prymitywnymi środkami zrealizowane. Pewnie trochę gumy obrzuconej błotem i może jeszcze gównem @:-) Jak nic skojarzyły mi się z tymi morlock'ami z "Wehikułu czasu" według powieści H.G. Wells'a gdzie główną rolę grał Guy Pearce. W sumie tamten film to niewiele ponad przecietny albo całkowicie przeciętny był - ale to mniejsza.
Takie mam wrażenie że w ogóle na nich te zombomutanty były po części wzorowane. Zwróćcie uwagę na te skoki, lewitacje w powietrzu @;-) i sposób poruszania się - no istne morloki @;-), czyli słabizna. Już pierwsze lepsze zombie wyglądają lepiej. A z drugiej strony jakie to inteligentne było, nawet umiało się posługiwać narzędziami i w jakim tempie się uczyło - jak zobaczył taki jeden coś co wyglądało jak toporek pozostawiony na piochu jak reszta ocalałych do jaskini się wczołgała to od razu majtnął raz, drugi i go olśniło że belki tym przerąbie @:-) @:-) Ale wizualnie to raczej nędza @:-)

gandalfszalony

Też za dużo tych produkcji widziałem o komandosach w "Wisconsinowej" Rumunii walczących z cudem ocalałymi "dinozaurami takimi jak Pteranodon" żeby ten film wyglądał dla mnie jakoś tragicznie. Nie widziałem innego filmu z motywem "jaskiniowcy vs zombomutantna zaraza", nawet jeśli nie byli to stricte ludzie z epoki kamienia, ale początek nieźle pozwala się na to nabrać.
Co do mutantów to też przypominały mi morloków i jeszcze miałem wrażenie że Sean Bean podwędził trochę akcesoriów Isengardu z planu Władcy i wyposażył stworki w rzeczony ekwipunek :D Mogło by być lepiej gdyby były mniej ludzkie i bardziej zniekształcone, a przez to straszniejsze. Zombi mutant raczej standardowo nie znalazł by toporka ani nie pokazał koledze :D

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones