Nie przypuszczałem, kiedy zaczynałem oglądać ten film, że będzie aż tak dobry. Dawno żaden film mnie tak nie wzruszył jak ten. To zasługa świetnie zrealizowanej fabuły z ogromną dbałością o szczegóły. Film świetnie zagrany, ale miło mi napisać, że na tym tle na wyróżnienie zasługuje rola Polaka - Mateusza Damięckiego. To rola genialna. Aktor zrobił to co współcześni najlepsi aktorzy robią - dopasował całą swoją fizjonomię do odtwarzanej postaci i bardzo głęboko w nią wszedł. Gratulacje. Scena w której musi udawać esesmana to majstersztyk. Sama jednak gra to nie wszystko, najważniejsza jest historia, a ta mimo, że opowiedziana retrospekcyjnie (za czym nie przepadam w kinie) kompletnie nie nuży widza i nie gubi wątku. Zabieg ten powoduje, że film po prostu wciska w fotel i wyciska łzy... Polecam każdemu miłośnikowi kina.
Ani rozumem, ani zmysłami, ani wrażliwością nie jestem wstanie objąć tej historii. Film jest niezwykły...
Absolutnie niezwykły. Bardzo zaskoczyło mnie, że to niemiecki film....... Nie wiem czy zauważyliście, że ma "więcej warstw" niż widzimy w podstawowym przekazie. Jedna z takich spraw: dla mnie intrygujące i smutne jest to jak podchodzi do sprawy AK Tomasz w latach 70....w tych krótkich scenach rozmów z córką.
Co do sceny udawania esesmana: jak powyżej napisane - majstersztyk.
Generalnie film niebanalny jak i bazowa historia a nim opowiedziana. Film głęboki i na pewno zostaje w pamięci....