Oczywiście, że był nudny, prawie tak jak pierwsza lepsza część Piły (siódemki nie widziałem, więc trudno odnieść mi się akurat do tej części). Nie chcę być uszczypliwy, ale mógłbyś wskazać mi miejsca w których ten film był straszny? Bo moim zdaniem najstraszniejsza w tym wszystkim była wszechogarniająca nuda, no chyba, ze kogoś są w stanie wystraszyć zatrzaskające się drzwi, bądź rozbijająca się szklanka. Nie wiem jaki jest sens kręcenia filmów w których akcja i potencjalnie straszne momenty zajmują raptem kilka minut. A co do średniej na filmwebie, to w moim odczuciu jest nieco zawyżona, że o imdb już nie wspomnę. Pozdrawiam.

Oj szkoda, że nie udostępniasz ocen swoich. Już widzę te 10/10 dla Zmierzchu i Avatara!

Film nie był nudny, było ciągłe napięcie. Straszny był choćby wtedt kiedy poszli wywoływać ducha w piwnicach.

Także polecam powrót do Szybkich i Wściekłych, Niezniszczalnych i tego typu filmów, bo na nich się nie nudzisz zapewne.

Dodam jeszcze, że oglądam wiele filmów i wiele horrorów i to buł jeden z lepszych jakie ostatnio oglądałem.

Nie udostępniam, bo nie widzę takiej potrzeby, ale zapewnaim Cię, że żaden z wymienionych przez Ciebie tytułów nie dostał ode mnie dziesiątki, tym bardziej "Zmierzch".

"Także polecam powrót do Szybkich i Wściekłych, Niezniszczalnych i tego typu filmów, bo na nich się nie nudzisz zapewne."

Nie jestem fanem ani pierwszej ani drugiej pozycji. Po drugie co mają ze sobą wspólnego horrory i filmy akcji? Jak już porównujemy filmy to najlepiej w obrębie gatunku, tak jest sprawiedliwiej. Jeżeli uważasz, że film trzymał w napięciu i w żadnym wypadku nie był nudny, to niech tak będzie, szanuję Twoje zdanie, choć się z nim nie zgadzam.

No pewnie, jeszcze by wyszło, że nie jesteś tym za kogo się podajesz. :)

A kim jestem, bo widzę, że chyba mnie znasz?

Fanem zmierzchu.

Co ty tu jeszcze robisz, przecież już się pożegnaliśmy? Po drugie oznajmiłeś, że nie czytasz moich komentarzy, więc skąd ta zmiana? Rozumiem, że nie masz znajomych, ale ja twoim nie zostanę, więc daj sobie spokój z odpowiadaniem na moje komentarze, bo takim zachowaniem nic nie zdziałasz. Skompromitowałeś się już wystarczająco, ale widocznie ci mało.

Chcesz ze mną porozmawiać? Ok, ale najpierw musiałbyś podszkolić sie w pisowni najprostszych słów jak np. "w niebo wzięty", żebym mógł cię zrozumieć. Wiem, że chciałbyś być w centrum uwagi, ale źle trafiłeś, bo ja nie mam zamiaru utrzymywać znajomości z marnymi istotami twojego pokroju, którym jedyne co w życiu wychodzi, to prowokowanie i obrażanie innych.

Nie będę tracił czasu na czytanie twoich postów, a tym bardziej na dyskusje z tobą po.pi.er.dół.ko internetowa, także nara.

Sam sobie zaprzeczyłeś odpisując na mój post. Zdecyduj się w końcu, czy odpisujesz na moje posty czy też nie? Ogarnij się człowieku. Tak trudno zerwać jedyną znajomość? Zadziwiasz mnie swoim brakiem konsekwencji.

Jw, nara.

Jak trudno obecnie o dobry horror utwierdziłem się po obejrzeniu tego gniota. 80% seansu to nuda, nuda i jeszcze raz nuda........pozostałe 20% to żenada. Nie polecam, no chyba że masochistom którzy chłoną każdy badziew dla zabicia czasu.

Gdybyś spojrzał na moje oceny to byś wiedział, że surowiej oceniam filmy niż ty, a jednocześnie wspominasz tu o tym, że jest to film dla tych co chłoną wszystko. Bezsens.

Szejku nie mam zamiaru się z Tobą spierać kto ocenia surowiej filmy. Wyraziłem swoją opinię i mam do tego prawo. Nie polecam, tego filmu bo to naprawdę padaka. Horrorów obejrzałem setki a ten film zaliczyłbym do gniotów. Skoro Tobie się podobał to spoko. Jak to napisał danielkalinski ''kwestia gustu''. Ten obraz nie był w moim guście i go nie polecam, a moja opinia liczy się dla Gustopodobnych, a skoro Ty nim nie jesteś to trudno. Pozdrawiam.

No ja właśnie też obejrzałem setki, i naprawdę dawno się na horrorze nie bałem, a na tym się bałem i oglądałem z zaciekawieniem, także polecam. Kwestia gustu, ale tylko mówię, że moja ocena nie wynika z tego, że wszystkim filmom daje wysokie oceny, bo więszkości daje 4, 5 czy 6, a temu dałem 7 bo naprawdę mi się podobał i byłem pozytywnie zaskoczony. Gniot to na pewno nie był. :)

Skoro Tobie się spodobał to spoko. Nie każdy musi mieć takie upodobania jak ja. Pozdrawiam i życzę samych udanych seansów.

Nie wiem o co Wy się tak spieracie. To przecież kwestia gustu tylko i wyłącznie, jeden lubi klej drugi znaczki. Uwielbiam horrory widziałem ich mase a ten oceniłem na 5 bo to żadna rewelacja (według mnie) a z kolei kto inny da 10 bo to w jego guście proste.

a wg Ciebie "popisać" się na filmweb oznacza dać średnią ocenę filmowi która będzie zbliżona do imdb ?? jakie to ma wogole znaczenie jaką tam ma ten film średnią ??

Napisałem, że filmwebowicze się nie popisali bo moim zdaniem film zasługuje na wyższą ocenę, tyle. :)