autentyczne postacie (pracownicy recepcji (!)), realistycznie przedstawione wydarzenia i
ta cała otoczka o nawiedzeniach (filmiki na youtube, amatorskie strony www, badanie
zjawisk technikami homemade). no jedynie ukazanie duchów "sprowadziło mnie na
ziemię" i przypomniało, że to tylko film, efekty specjalne. jak dla mnie mogli nawet ich nie
pokazywać. jest kilka niezłych momentów i to nie takich co nagle zza rogu wyskakuje
duszek Kacper tylko takie, które zaczynają się dłuższymi ujęcia, świetnie budującymi
napięcie, po czym następuje kulminacja i rozładowanie czemu towarzyszy autentyczny
strach.
niektórzy skarżą się, że historia jest niedokończona a zakończenie niczego nie wyjaśnia.
no nie do końca tak jest.
[SPOJLERY] [SPOJLERY] [SPOJLERY] [SPOJLERY]
Lean, jak sama to ujęła, czasami "widzi" rzeczy, które się dopiero wydarzą i które nie są
dla niej do końca jasne. w trakcie jednej z wizji stwierdza, że w hotelu są trzy dusze oraz,
że nie wolno schodzić do piwnicy bo to złe miejsce bla bla bla. skoro jedyną wiadomą
osobą, która zmarła w tym hotelu jest Madeline O'Malley to do kogo należą pozostałe
dusze? jak się okazuje dwie pozostałe dusze dopiero dołączą a są to starzec oraz Claire
(recepcjonistka). wspomniana wcześniej piwnica okazuje się być śmiertelną pułapką dla
dziewczyny, bo najpierw spadając ze schodów gubi inhalator (choruje na astmę) a drzwi,
którymi chce uciec zostały wcześniej przez nią zamknięte. i tak oto mamy dwóch
samobójców (Madeline i starzec) i dziewczynę-astmatyczkę, która zmarła zwyczajnie w
wyniku ataku astmy. warto zauważyć, że ani razu nie dochodzi do fizycznego kontaktu
duchów z żywymi, a paniczna reakcja Claire okazuje się najgorszym co mogła w tamtym
momencie zrobić. w sumie to nie można się dziwić takiej reakcji, ani być pewnym tego,
czy duchy faktycznie pozostaną neutralne. no tak, czy siak zakończenie nie jest takie
głupie, ale przyznać trzeba, że sam liczyłem na coś bardziej dosadnego i na fajerwerki w
tle. ;)
na chwilę po zakończeniu dobiła mnie jeszcze myśl, że te trzy dusze tam pozostaną i to
zupełnie same, bo przecież hotel zostaje zamknięty i kto wie co będzie dalej. dwie
zrozpaczone dusze samobójców i przerażona duszyczka młodej dziewczyny.... sam na
sam ze sobą.... brrrr aż szkoda Claire.
film bardzo dobry! 8/10 polecam! oglądałem w nocy sam w ciemnościach i normalnie
srałem w gacie. xD
troche racji masz ale ja oczekiwalem wyjasnienia(od filmu) histori madeline dlaczego trzymali ja w piwnicy po smierci i skad wogole ten starzec w pokoju 353(dlaczego wlasnie ten?)
no prosze cie.... pokoj 353 bo w nim byl wczesniej z madeline badz nawet jak nie byl z nia to wiedzial w ktorym pokoju byla i sam wczesniej bywal w hotelu. nie wiem ktore z tych bo az z takim zaciekawieniem nie ogladalem. a 3 dni ja trzymali by sie nie wydalo - bylo to powiedziane wprost. i jak to skad ten starzec...
Istnieje dużo ciekawszych filmów w klimacie ogólnie duchowym moim skromnym zdaniem.
jest jeszcze więcej gorszych... zależy też co kto oczekuje od danego filmu, czy gatunku. no na drugie "Lśnienie" chyba nawet nie ma co liczyć. oczekiwałem raczej czegoś w stylu "Rose Red" a dostałem coś (wg mnie) znacznie lepszego. świetnie się bawiłem, mocno się wkręciłem w fabułę i szkoda, że tak nagle film się kończy. no i to był chyba dla mnie jedyny minus.
Rose Red widziałem sporo lat temu,wydaje mi się że był ciekawszy i bardziej shizowy niz film o którym mówimy,ale każdy ma swoje odczucia.