Czy ktoś jest w stanie mi łopatologicznie wyjaśnić na czym polega to 'drugie dno' czy 'odwrócenie do góry nogami' na końcu filmu? nie chciałabym mieć o nim złego zdania tylko dlatego,że byc może nie zrozumiałam do kona o co w nim chodziło.. właściwie to nic z niego nie zrozumiałam :D np. kim był ten dziadek i czemu pócniej straszył, czy wątek matki i dziecka miał jakies znaczenie (swoją drogą, dlaczego na filmweb jest nazwana 'złą matką'?), dlaczego akurat główna bohaterka miała zostać zabita,co ma znaczyc ostatnia scena? Na ten moment ten film nie ma dla mnie żadnego sensu i wątki w żaden sposób się nie łączą :D
Kurde, miałby więcej sensu jakbyś nie patrzyła na niego przez palce i nie przespała/przegadała połowy! xD
No to może Ty mi odpowiedź na te pytania , skoro uważane oglądanie sprawilo, ze znasz odpowiedzi :)
Ze swej strony powiem, że uważam produkcję za klasyczny ghost movie. Nie doszukuj się drugiego dna. Film faktycznie się dłużył i ciągnął jak flaki z olejem, a wybitnym arcydziełem nie był. Ot średniak. Żadnych głębszych twistów i fabularnych zakręciołek nie zauważyłem.
Ja bym się nawet nie doszukiwała, bo w pierwszej chwili miałam identyczną opinię jak Ty, ale tak jak napisałam - komentarze innych skłoniły mnie do przemyśleń. Stwierdziłam, że coś w tym musi być, jesli inni widzą tam jakies zaskakujące zwroty akcji.
domyslam sie, ze ten dziadek byl wlasnie tym niedoszlym mezem Madeline O'Malley, ktory uciekl sprzed oltarza przed slubem. to z kolei doprowadzilo do samobojstwa tej kobiety. list, ktory dziadek zostawil przed smiercia:
"My Darling,
this is where our life began. Now that you are gone, this is where I want mine to end."
watek z matka i dzieckiem byl chyba po to, zeby przyblizyc nam historie o smierci Madeline, bo w sumie nic innego nie wnosil. co do koncowki, to osobiscie nie mam pojecia, ale chyba zemsta ducha albo po prostu ta dziewczyna miala jakies urojenia, bo od czasu do czasu wygladala na troche nienormalna i tez sie "sama zalatwila." miala dosyc rozwalona glowe po upadku ze schodow i moze wykrawila sie na smierc. wyjsc ze schronu nie mogla, bo wczesniej zamknela go na klodke od zewnatrz, a przez drzwi sie bala, bo myslala, ze chce ja dopasc duch dziadka, a tak naprawde drzwi chcial otworzyc ten jej ziom, co zreszta sam przyznal na koncu.
podsumowujac inaczej wyobrazalem sobie ten film :D