To pytanie widzę w co drugim temacie, zarzucającym filmowi nielogiczność. Otóż VINCENT WCALE NIE UMARŁ OD POSTRZAŁU W UCHO!.
Zwróćcie uwagę na ostatnią scenę w metrze, kiedy Max z panią Prokurator nie mają dokąd uciec, więc Max z Vincentem rozpoczynają wymianę ognia. Kiedy strzelanina się kończy, w dwóch momentach można wyraźnie dostrzec plamę, krwi na piersi Vincenta, tam GDZIE TRAFIŁA GO KULA, WYSTRZELONA PRZED CHWILĄ PRZEZ MAKSA!