Małym pyłkiem na niewielkiej planecie zagubionej pośród miliardów innych ciał niebieskich w niezmierzonym wszechświecie.
Człowiek jest tylko pyłkiem i jego istnienie, życie lub śmierć na tej planecie nic nie znaczy i niczego nie zmienia w porównaniu z ogromem wszechświata.
Tak filozoficznie kończy się ten film.