Zakładnik

Collateral
2004
7,2 76 tys. ocen
7,2 10 1 76316
7,4 36 krytyków
Zakładnik
powrót do forum filmu Zakładnik

Kolejny raz udowadnia, że do kina sensacyjnego nadaje się jak mało kto. Fabuła może nie jest jakoś bardzo odkrywcza, ale jej opowiedzenie i przedstawienie nadrabia wszystkie braki. Mamy tutaj wszystko co cechuje niemal każdy film Manna: niezwykle ciekawe postacie, znakomity klimat, operatorską maestrię i ogólną reżyserię dopełniającą całość.

To co najbardziej mnie zachwyciło w tym filmie, to genialne oddanie atmosfery i klimatu nocnego Los Angeles, przez fantastyczne zdjęcia i montaż, obraz jest napakowany wspaniałymi ujęciami skąpanego nocą miasta, robi to niesamowite wrażenie. Widz czuje się tak jakby siedział w tej taksówce i razem z bohaterami przemierzał opustoszałe miasto. Potęguje to jeszcze rewelacyjna ścieżka dźwiękowa, która kompletnie dopełnia ten wspaniały, hipnotyzujący klimat. Brawa również dla Manna, że potrafił z prostej dość historii wyciągnąć wszystko, tak że film trzyma w napięciu przez cały seans. Świetnie spisali się również aktorzy, szczególnie panowie z taksówki, rzecz jasna ;) Foxx moim zdaniem wypadł lepiej (kapitalnie zagrał), ale Cruise dużo nie odstaje (jedna z jego ciekawszych ról), ich dialogi potrafią przykuć do ekranu, stworzyli naprawdę udany duet. Mimo tych wszystkich pochwał, film nie jest idealny. Scenariusz mógłby być bardziej dopracowany (ale jakiś tragiczny też nie jest) i w niektórych scenach akcji Mann troszeczkę przebajerował, szczególnie scena w klubie Fever, gdzie Vincent sam załatwia całą bandę oprychów. Co nie zmienia faktu, że są zrobione wyśmienicie i absorbują oglądającego jak cholera (wspomniana strzelanina w klubie z genialnym kawałkiem Oakenfolda to mały majstersztyk, czy elektryzująca napięciem końcówka), a nawet mimo tego przesadzenia momentami i tak mają więcej realizmu niż dzisiejsze, puste akcjonery. Film oglądało mi się świetnie i na pewno do niego wrócę. Polecam każdemu, kto chce obejrzeć naprawdę dobry kawał sensacyjnego kina. Mannowi kolejny raz się udało, oby tak dalej. 9/10

ocenił(a) film na 9
PacMan

zgadzam sie z przedmowca, film jest naprawde swietny.
wg mnie jednak fabula wcale nie jest zla, bo nie jest pustym 'jezdzeniem od celu do celu + proby ucieczki', bo refleksje nad wlasna przyszloscia i zyciem bardzo ladnie akcentuja i nie robia z tego filmu akcji.
scena w klubie jest moze troche przebajerowana, no ale jednak nie porownujmy kontraktowego zabojcy (pewnie byly SAS czy inny taki) z ochroniarzami :P ale to naprawde szczegol, akcja jest oddana znakomicie w tym filmie wg. mnie.
sciezka dzwiekowa swietna, ale tez samo udzwiekowienie filmu wg mnie jest rewelacyjne. i wlasnie ten dzwiek, i wspomniane wczesniej klimatyczne ujecia LA dodaja temu filmowi smaczku.
rowniez uwazam ze rewelacyjny, 9/10 :)

Schiza_3

Nie zgodze sie tylko z jednym. Z tym że końcówka jest emocjonująca. Bo wtedy Mann wrócił do schematów i zrobił ją nie jak Mann tylko zwykły reżyser. Vincent powinien wygrać, a usprawiedliwenie tego że chciał strzelićtak jak zwykle ( ilość strzałów w te samo miejsce ) jest głupie. To morderca i powinien być bardziej rozgarniety