Jednak Mann to reżyserska marka dobrego kina. Tym razem także nie zawiódł. "Zakładnik" posiada te cechy autorskie, z których słynie ten filmowiec; nietypowe jak na kino akcji ujęcia, świetna technika operatorska, niezłe postacie no i garnitury, które także są znakiem rozpoznawczym jego filmów:)
Może nie jest to oryginalny fabularnie film, ale niewątpliwie dużo lepszy niż produkcyjniaki ze stajni Baya czy Emmericha. Aktorsko ciekawy pojedynek stoczyli Cruise w roli zabijaki i Foxx, grający zastraszonego taryfiarza. W moim przekonaiu aktorsko lepiej wypadł ten drugi, który stworzył świetną kreację.
Dobrze nakręcona produkcja, której jednak brakuje nieco szybszego tempa; chwilami akcja toczy się zbyt powoli, jak na film sensacyjny. Bo od kina akcji wymagam, aby porwał swoją szybkością, choć też nie do przesady.
7/10.