Zakładnik

Collateral
2004
7,2 76 tys. ocen
7,2 10 1 76316
7,4 36 krytyków
Zakładnik
powrót do forum filmu Zakładnik

!!!!!!!!!!! SPOILERy !!!!!!!!!!!!

Kilka scen ktore zapamietalem niestety na niekorzysc

M i V jezdza rozwalonym samochodem po LA co przeciez az prosi sie o interwencje policji i co V chcial zabijac kazdy patrol po kolei ?

Max zabiera vincenta do swojej matki (kto by narażał własną matke a przeciez spokojnie M moglby sie jakos z tego wykrecic!!)

Biora M za seryjnego zabojce ??!!?? przeciez on byl calkowicie nieprzekonywujacy a kryminalisci chyba na slowo nie wierza...

Policjanci jako kompletni debile. Umyslaja sobie ze to taksowkarz jest morderca i bez zadnych pytan beda go likwidowac

Scena w pociagu gdzie zawodowy morderca daje sie zabic jakiemus taksowkarzowi w sytuacji gdy to M jest w pulapce...

Wiecej na tą chwile nie moge sobie przypomniec ale ogolnie fabula bardzo mocno kuleje.
Post jedynie w celu utworzenia przeciwwagi dla glosów zachwytu.

pozdrawiam.

wojtekw

hmm... to powiem tak

wiesz ile uszkodzonych wozów jeździ po LA? I każdy mieliby kontrolować? Spójrz chociażby na ulice warszawy i kulejące autka powypadkowe...

Max zabiera Vincenta do swojej matki, bo Vincent mu tak każe. Max nie ma nic do gadania. Koniec kwestii 2

Osame bin Ladena też mają za zabójcę, a czy ktokolwiek widział, żeby ten człowiek zabijał?

Policjanci chcieli go likwidować. A to dlatego że trwała strzelanina i on był głównym podejrzanym...

Ale scena w pociągu rzeczywiście jest przesadzona, tu się zgadzam... i na dodatek jak V wsiadł na początku do metra. Scena rodem z Mission Impossible w reżyserii Woo... to było przegięcie...

Ale film mi się bardzo podobał, bo lubię klimat Manna i zawsze mu dam kredyt zaufania, bo jeszcze mnie nie zawiódł. Tą ostatnią scenę jestem w stanie przeboleć chociażby dla tej z Wilkiem i Audioslavem śpiewającym."Mogę Ci powiedzieć, dlaczego ludzie umierają samotnie"

Pozdr.

ocenił(a) film na 10
wojtekw

Od razu powiem że scenariusz Gorączki jest moim zdaniem bardziej naciągany... choc w niego też jestem w stanie uwierzyc:)

"Max zabiera vincenta do swojej matki (kto by narażał własną matke a przeciez spokojnie M moglby sie jakos z tego wykrecic!!)"

M nie chciał tam jechać i to V o tym zadecydował... Mann podkreśla znaczenie tej sceny w komentarzu na 2 płycie DVD w Edycji SPecialnej Zakładnika... jak widzimy V staje się oczarowany rozmową z uprzejmą matką M a w końcu on sam nigdy nie miał matki. wiec ta sceca ma także pewnien psychologiczny wydzwięk... i te zahipnotyzowanie V pozwala M na kradzież briefcase'a..

Biora M za seryjnego zabojce ??!!?? przeciez on byl calkowicie nieprzekonywujacy a kryminalisci chyba na slowo nie wierza...

I dlatego wysyłają za nim morderców a poza tym co im szkodzi jezli faktycznie M pozbył by sie reszty gosci... M zna szczegóły poprzednich zbrodni wiec raczej mozemy przypuszczac ze mogli mu zaufać

"Policjanci jako kompletni debile. Umyslaja sobie ze to taksowkarz jest morderca i bez zadnych pytan beda go likwidowac"

Wiesz jezli ktos spotyka się z bossem mafii.. a nastepnie podaża w strone miejsca w którym faktycznie przebywa ten gruby japończyk to można mabrać podejrzeń że to nie przypadek ;-) Poza tym w klubie wcale nie strzelali do niego z miejsca... tak w ogole to przeciezm ieli zdjecia z kamery w niskiej jakosci wiec faktycznie jak mowila ta babka z FBI morderca mógł wybrać podobnego do siebie taksówkarza

"Scena w pociagu gdzie zawodowy morderca daje sie zabic jakiemus taksowkarzowi w sytuacji gdy to M jest w pulapce..."

V był już ranny... a po drugie wydaje mi się że V był przekonany że własnie nic mu już nie może grożić i maxa napewno nie stac na powtórne uderzenie w V... jak widzimy pomylił się.. poza tym udało się to wszystko M tylko dlatego że na chwile zgasło światło...



"Wiecej na tą chwile nie moge sobie przypomniec ale ogolnie fabula bardzo mocno kuleje.
Post jedynie w celu utworzenia przeciwwagi dla glosów zachwytu."

Mi film podobał isę jak mało który w 2004 i myśle że pokazuje że MAnn staje się coraz to bardziej perfekcyjnym gościem... te wszystkie ujęcia miasta są wprost niesamowite!


i też pozdrawiam.

ocenił(a) film na 10
Wanted_Man

niema co tlumaczyc. film byl wypasiony. a wojtek ma pewie z 15 i niech oglada bajki bo i tak nic nie rozumie.

regoat

Witam

Wpadam sobie na stare moje tematy... (jakos nie udalo mi sie tu odpowiadac chyba zapomnialem oserwowac)
co do lat mam ich o 10 wiecej a co do bajek to tez lubie dextera :)

pozdrawiam.

ocenił(a) film na 10
wojtekw

dla mnie problematyczna i rozbijajaca niemal caly film jest scena jak vincent po zabiciu grubego koreanczyka wyprzedza foxxa i policjanta i stoi przy taksówce z otwartymi drzwiami (pewnie jeszcze ja podstawil!?:D)... to jest najgorsza scena w calym filmie:/ mogli chodziac pokazac jak ich wyprzedza znajac boczne wyjscie albo inaczej zmontowac te scene.. a tak wyglada to co najmniej głupio:/

ocenił(a) film na 10
Wanted_Man

Zgadzam sie z przedmowca co do sceny po wyjsciu z klubu.

"Scena w pociagu gdzie zawodowy morderca daje sie zabic jakiemus taksowkarzowi w sytuacji gdy to M jest w pulapce..."

W chwili starcia zgaslo swiatlo i V zrobil dokladnie to co zawsze, bo byl perfekcjonista - 2 strzaly w klatke, 1 w glowe - i niestety trafil na srodek drzwi :)
A M jako niedoswiadczony strzelec walil gdzie popadnie i dzieki temu ktoryms ze strzalow trafil.

Poza tym film niesamowicie mi sie podobal, a smierc Vincenta to dla mnie miodzio. Czlowiek prawie nie zauwazyl ze umiera :)

ocenił(a) film na 9
por21

genialny film ze wzgledu na klimat LA nocą

ocenił(a) film na 10
da_markos

Genialny film świetny scenariusz!
Rzeczywiscie LA nocą..ma klimat...scenka z muzyką Audioslave-Shaow of the sun rządzi...wiecie kiedy ten lisek czy wilk czy kojot nie wiem co to za zwierzak przebiega im droge...

ocenił(a) film na 8
Wojtek_dpo

Też mi się bardzo podoba. Właśnie takie kino Mann'a uwielbiam - mroczne i tajemnicze.

ocenił(a) film na 4
wojtekw

Jak na kino akcji to i tak nie najgorszy, mimo ze nie znosze sensacyjnych! Skromnie 4/10, strasznie mi się ciągnął, jak makaron... dramat? jaki dramat tylko nudnawy sensacyjny film, załość...