ten film sie na taki nie zapowiadał, ale jest (jak dla mnie) rewelacyjny. ograny schemat i trochę nadciągnięta fabuła? może. ale po pewnym czasie zapomina się o tym i zaczyna podróżować tą feralna taksówką z bohaterami. ten film ma w sobie coś...może tych dwóch gosci, skrajnie do siebie nie pasujących, duszzących sie w ciemności miasta...może zdjęcia, nocne miasto z lotu ptaka, bezosobowe, anonimowe ulice; a może odpowiednio dobrana muzyka? mnie "shadow on the sun" przewijające się gdzieś w tle w jednym z kluczowych momentów wbiło w fotel...polecam!