Ja już kiedyś oglądałam "Zakazany owoc" i muszę powiedzieć, że byłam wręcz zachwycona :P Ten film wyróżnia się spośród innych komedii romantycznych humorem i tematem :) A Norton stał się moim ulubionym aktorem po obejrzeniu tego filmu i cały czas czekam aż jakiś inny film z jego udziałem będzie emitowany w TV. Ale się rozpisałam :P

P.S. Masz rację - Norton 4ever! :D

No wiesz ja mam istnego swira na jego punkcie. ale ogladalam strasznie malo filmow z jego udziale,: fight club. red dragon, lek pierwotny, hazardzisci i tyle:(:( najgorsze jest to ze w sklepach nic nie moge znalezc np. takiego american history x..;/;/ ja tez mam nadzieje ze tv jeszcze cos da:):)

a żałuj bo american history x jest zajebiste. zupełnie inny norton jest w tym filmie, zupełnie inną postać gra niż w pozostalych filmach.
polecam jeszcze rozgrywkę :)
"zakazany owoc" to moja ulubiona komedia romatyczna, ed zrobił kupę dobrej roboty, wspanialy debiut reżyserski. nie moge się doczekać motherless brooklynu :)

Rozgrywke tez ogladalam ale zapomnialam dodac:PP no nawet nie wiesz jak zaluje....oki bye bye..

świetny film tylko tyle można powiedzieć śmieszny a zarazem taki troszke szczery? debiut w każdym bądz razie udany ;O)

jak dla mnie film zrobiony genialnie- juz kiedys o tym pisalam- jest momentami przejaskrawiony ale w odroznieniu od innych przejaskrawionych filmow ten jest pelen wdzieku ;) uwielbiam i wlasnie ogladam po raz setny chyba;)

Ja włsnie skonczylam ogladac....wspanialy film, momentami zaczelam sie wzruszac:P:P szkoda ze nie wybrala nortona:( strasznie podobala mi sie piosenka ktora spiewal Brian z tym chyba chinczykiem..jak ona sie nazywa?? genialny film...

Nienawidze komedii romantycznych, a mi się podobał.

Norton jest wspanialy.. moim zdaniem to najlepszy aktor mlodego pokolenia. Role w takich filmach jak American History X, Hazardzisci, Fight Club, 25 godzina, The Score, Smoochy, czy omawiany to dla mnie wspaniale kreacje. Zakazany owoc to swietny film w swoim gatunku.. inny niz wiekszosc szmir okraszonych logiem "Comedy/Romance". Goraco polecam

zgadzam sie z wam. słuchajcie....czy tu mozna bezpiecznie reklamowac swoj blog?? ale taki typu onet.blog?? bo mam blog oczywiscie wykreowany na eda jesli moge sie tak wyrazic. (wiem zagaje glupie pytania)...lubie jak ktos go rzetelnie komentuje.

Nie lubie komedii romantycznych - ale ta mi się podobała. Obejżałam ze względu na Nortona i Stillera. Uwilebiam filmy z ich udziałam. A ten film kiedyś oglądałam ale chyba wtedy jakoś nie bardzo mi przypadł go gustu. Ale dziś skupiłam się na oglądaniu i powiem że jest naprawde świetny :) Rozwaliły mnie niektóre sceny. Naprawde przyjemnie się ogląda.

Aaaa cudny! Nie wiem czemu tak długo zwlekałam z oglądnięciem tego filmu,zwłaszcza,że uwielbiam Nortona.Istnieją komedie romantyczne(''4 wesela i pogrzeb'',''To właśnie miłość'',nie wiem czy ''Śniadanie u Tiffany'ego można zakwalifikować do tego gatunku,jeśli tak to też) do których mam absolutną słabość i ''Zakazany owoc'' dorzucam do moich ulubionych z tej serii.

"Zakazany owoc" zobaczyłam ze względu na Nortona- dopiero niedawno mnie wzięło, jezeli moge się tak wyrazić. Baardzo mi sie podobał! Uwazam że Norton po prostu ma to coś i jest świetnym aktorem. Co możecie mi polecić z nim?? jak juz pisałam dopiero zaczynam więc widziałam tylko "Zakazany owoc" i "Red Dragon" ...
pozdrawiam

Madziu...chyba sie nie doczekasz odpowiedzi na swoje pytanie!!!:P:P
Popieram!!Norton wymiata.....ale powiedz mi...kiedy ogladalas Hazardzistow!!!?????:P
"zakazany owoc" arcydzielko!!!Spodobalo mi sie rowniez to ze zadedykowal swoj debiut rezyserski swojej zmarlej matce-Robin Norton!!!
Ale nie wolno zapomnies o Benie Stillerze.....rownie genialny aktor...samo patrzenie na jego miny ..czyni go swietnym aktorem komediowym ..gdyz rozbraja wszystkich i jest prowodyrem wybuchu smiechu!:P:P
POZDRO:INA