Za wątek s-f dałbym 7 - jest ciekawie i możliwie logicznie poprowadzony (pomysły na podróże w czasie MUSZĄ zawierać błędy logiczne, to nieuniknione). Natomiast za melodramatyczny najwyżej 4 - to typowy amerykański wyciskacz łez. Po zliczeniu wychodzi 5,5, więc niech będzie 6 (plus za ładny pomysł z córką, minus to, że zabójcą był jego teść - który notabene zapowiadał, że kiedyś "razem zapolują"). W sumie nie nudziłem się.
Był kiedyś jeszcze jeden taki łzawy melodramat s-f, w którym bohater ratuje w równoległym świecie swoją chorą na serce ukochaną - ale nie pamiętam tytułu.