Bardzo urzekł mnie klimat "Zaklętych Rewirów",ma ktoś może polecajki polskich filmów osadzonych w latach 30?
„Sprawa Gorgonowej”, też z Wilhelmim i Kondratem (acz rola Kondrata jest drugoplanowa), „Strachy“ (te z 1979 roku), „Kariera Nikodema Dyzmy” (nie mylić z Nikosiem Dyzmą; to akurat serial, ale pozycja obowiązkowa dla każdego, kto interesuje się tamtymi czasami i/lub polskim filmem, a przy okazji kolejna pomnikowa rola Wilhelmiego). „Halo Szpicbródka", „Lata dwudzieste, lata trzydzieste”, „Szaleństwa panny Ewy” i oba „Vabanki” to lżejszy klimat, ale też mają w sobie dużo ówczesnej atmosfery. Plus, oczywiście, wszystko, co zostało nakręcone w międzywojniu.