Moim zdaniem, jest taki sobie....nic szczegolnego....szczerze nie mam nic do tego filmu, ale jakos nie wzruszyl mnie tak bardzo bym go wyslawiala pod niebiosa....chcieli przyblizyc nam, jak moglo wygladac powstawanie Romeo i Julii, ale patrzac na niektory fakty....krolowa Elzbieta w tanim teatrze?!?! To mnie troche zrazilo....albo nie spasowal mi ten chory chlopak ktory z checia poszedlby na rzeznika :P Ogolne wrazenie : mily filimik, mozna go ogladnac, ale moim zdaniem nie arcydzielo :P :) Pozdrawiam!!!