Zakochany bez pamięci Forum

Film mi się bardzo podobał piszę tą opinię świeżo po obejrzeniu go. Ostatnio oglądałam kilka filmów, ale ten był z nich najlepszy, specyficzny. Zaskoczyło mnie, to że akcja filmu bywa rwana, co sprawia, że film wydaje się psychodeliczny... Bynajmniej NIE jestem rozczarowana. Film mnie trochę zasmucił może uświadomił,...

Przyznam, że wybierając "Zakochany bez pamięci" na samym początku myślałam, iż jest to komedia - przecież jedną z głównych ról gra sam Jim Carrey! Miałam dzięki tej omyłce możliwość oglądania drugiego filmu, w którym aktor ten musiał się zmierzyć z dramatem (wcześniej oglądałam jedynie "Truman Show").

Przyznam, że...

Nie jestem romantykiem ale film mnie powalil. Z takim sposobem na opisanie milosci nie spotkalem sie w zadnym dziele sztuki, a juz napewno nie w filmie. Troszke nie pasowala scena z Marry dowiadujaca sie prawdy o swoim zyciu ( unikam spoilera) ale mimo wszystko film rewelacyjny. Co tu duzo pisac, milosc czuje sie...

Kurde to film o mnie:) :(

Film naprawdę świetny i robi duże wrażenie, ale jednocześnie bardzo dołuje :/ Nie oczekiwałem komedii oczywiście, ale to wszystko zbyt smutne jak dla mnie, tym bardziej że postać Clementine kogoś mi przypomina... A postać grana przez Carreya przypomina mi mnie... Tak czy inaczej 9/10, ale juz do niego nie wrócę.

Film daje rade, ale moim zdaniem reżyser wogóle sie nie popisał, miał ciekawy materiał i mógł to zrobić znacznie lepiej, a wyszło jak wyszło, przez pierwsze 40 minut film jest bardzo ciężki do strawienia, ale potem już jakoś idzie. Za całokształt daje 8!

A wlasciwie powinien 10/10 dostac, z tym, ze niezbyt podoba mi sie taka praca kamery jak w tym filmie - prawie ciagle jak z ramienia kamerzysty, ktory cala noc mial bibe i teraz detox go meczy :) Takie cos toleruje w np scenach, w ktorych trzeba za aktorem gonic po planie, walki jakies etc, ale jak 3 osoby siedza sobie...

oglądania, kiedy zadałem sobie pytanie dlaczego mam brać w tej "grze" udział. Lubię dobre kino, ale nie kino "artystowskie". Smucą mnie trochę wypowiedzi, że trzeba być "myślącym" (hohoho !) żeby taki film rozumieć. Zakrawa mi to nieco na terror psychiczny - "jeżeli nie rozumiesz tego filmu toś głupi". Ja ten film...

ten film ma w sobie coś niepowtarzalnego, historia niepodobna do żadnej innej. I jak to zwykle bywa - budzi skrajne emocje - niektórym (jak mi) niesamowicie się podoba- innych wręcz irytuje.
Ale niezależnie od tego trzeba przyznać- jest nietuzinkowy.
Wspaniale grają oboje: Winslet i Carrey, co do ostatniego nie...

na mnie zrobił duże wrażenie:) pamiętam go do dziś nawet jeśli oglądałam kilka lat temu:)POLECAM:)

Piękny... na taki film czekałam naprawdę bardzo długo:) Przepiękna muzyka, wspaniała gra aktorów i niesamowita fabuła. Nie podoba mi się tylko polski tytuł i zaliczanie tego filmu do gatunku komedii romantycznej. To nie jest kolejny banał w stylu "40-letniego prawiczka", tylko naprawdę ambitny, dojrzały film. Wzruszył...

strasznie męczyłam się oglądając ten film... po obsadzie myślałam, że będzie fajny... kupiłam go bodajże z gazetą :). od razu zabrałam się do oglądania... ale film masakryczny... nie wiem do czego dążył. fabuła straszna. zakończenie beznadziejne... ehhh... żal kręcić takie filmy. ale podziwiam fanów tego filmu, że...

Z jednej strony Eternal Sunshine For a Spotless Mind może sugerować, że szczęście nie jest wieczne. Ma swój początek i koniec – to nie półprosta a odcinek (geometrycznie rzecz ujmując). Z drugiej strony udowadnia, że jest w miłości coś z wieczności. Jakaś niezniszczalna część uczucia, które wiąże dwoje ludzi – która...

Rozczarowalem sie.Film jest meczacy i nudny.Klapa.Daje 3/10

Zakochanie/zauroczenie to piękny okres. Obserwujemy rzeczywistość przez różowe okulary, obiekt fascynacji zdaje się być idealny, całkowicie pozbawiony wad, energia wręcz nas rozpiera, cały świat się do nas śmieje i w ogóle sky is the limit. Niestety, szczęście okresu zakochania często bywa, mówiąc bardziej prozaicznie,...

Gorąco polecam ten film! Wiele razy piszą o nim jako o komedii, co jest pomyłką więc nie należy się tym sugerować. Bardzo dobry film, w końcu Jim Carrey w porządnej roli:)

Polecam..............................................

Beznadziejny film... Przez jakąś godzinę wszystko działo się w tak zawrotnym tempie, że nie mogłam się połapać o co chodzi, z upływem czasu przekonałam się, że ten film to gniot. :)

Film o przeznaczeniu i miłości, która mimo przeszkód wraca jak bumerang. O miłości spontanicznej i pozbawionej zahamowań, a czasem takiej zwykłej. O tym, że wspomnienia mimo, iż często przykre, są skarbem, którego tak naprawdę nie chcemy zakopywać.

Tak jak w tytule : ci co nie oglądali, niech nie zrażają się tymi opiniami w innych tematach. Film jest naprawde doskonały, inny niż wszystkie. Pokręcony, ale naprawdę wart obejżenia. Już sama ocena mówi swoje. Ja daje 10/10.
Pozdrawiam