Płytkę DVD z tym filmem kupiłem raczej przypadkowo, ale skoro się trafiło, to obejrzałem. I nie żałuję, bo to film bardzo sympatyczny , bywa dramatycznie, bywa romantycznie, zagrane więcej niż przyzwoicie, ogólnie rzecz biorąc, warto to obejrzeć.

<SPOJLER>(chyba)
Miffo to film zbudowany trochę jak komedia romantyczna, ona kocha jego, ale jest z innym, on kocha ją, ale jest z kobietą, która podoba się jego rodzicom, w końcu, po wielu perypetiach, w tym dwóch ślubach, są ze sobą. I tu podobieństwa się kończą, bo ona jeździ na wózku inwalidzkim, mieszka w blokowisku dla biedoty, potrafi kraść, kłamać, on jest czymś w rodzaju wikarego, człowiekiem przepełnionym ideałami...