Dobry pomysł na film - i te życzenia, lubie takie rzeczy. Ciekawe było także zakończenie, a tak wogóle ten facet miał być Bogiem??
a właśnie, jak się skończył ten film?
ja skończyłam oglądać mniej więcej w momencie kiedy byl w więzieniu.
domeslam sie ze owszem... bogiem; po wiezieniu juz nie chcial zadnych zyczen, diabel go zmusila, wiec zazyczyl sobie, zeby jego ukochana byla szczesliwa; to zyczenie anulowalo pakt, wiec byl wolny; spotkal ukochana i zaprosil ja na luncz czy cos, ale ona juz sie z kims spotykala; na koncu filmu mial nowa sasiadke, ktora wygladala zupelnie jak ta ukochana, tylko miala ciemne wlosy; ostatnia scena jest jak ida po parku trzymajac sie za rece, bog i diabel graja w szachy, no i diabel oszukuje ;)