trudno coś dodać, aktorsko średnio-kiepsko... jest kilka momentów, że myślisz - a może coś z tego będzie ale... czekasz, czekasz na coś... a tu ... coś głupiego serwują na koniec... i jeszcze raz... coś głupszego, z gruszki ni z pietruszki ;) :)

Ale niestety im dalej, tym gorzej. Niestety mnóstwo luk i brak logiki psuje cały film i wystawia ostatecznie bardzo niską ocenę. A dobry efekt był tak blisko....

Pomysł ciekawy ale nie nowy bo było już całkiem sporo podobnych filmów, ten nie jest ani jakiś wybitny ani zły, taki średniak był powiedział, nad paroma rzeczami można by się zastanawiać ale ogólnie zamysł reżysera jest jasny i czytelny, może gdyby było w tym filmie trochę więcej akcji to może i ocena była by wyższa...

Może pomysł dobry ale fabuła i gra aktorska dno. Nie warto.

ale sporo niedoróbek oraz niedorzeczności i dłużyzn, bardzo fajna ścieżka dźwiękowa. Fani sf nie powinni być zawiedzeni, taki sf bez efektów specjalnych, robotów czy wybuchów.

Zupełny brak tempa uniemożliwia oglądanie tego czegoś. Po 30 minutach tej chińskiej tortury załączyłem innego gniota.

Zmarnowany potencjał.. Wykonanie kiepskie

Nie dosc, ze muzyka, zdjecia, realizacja, budowa napiecia i watek podrozy w czasie bardzo przypominaja pierwszego Terminatora, to jeszcze Linda Hamilton zostala obsadzona w jednej z glownych rol.

Film próbuje być dyskusją na temat słynnego "dylematu wagonika". Ale to zlepek motywów już znanych. I na końcu daje najbardziej banalna odpowiedź: "Poświecić jednego człowieka, by uratować tysiąc". Jak wiele filmów będzie jeszcze powtarzać te bzdurę?

Inżynier podróżuje w czasie, aby powstrzymać się od popełnienia morderstwa.

Nie dosc, ze muzyka, zdjecia, realizacja, budowa napiecia i watek podrozy w czasie bardzo przypominaja pierwszego Terminatora, to jeszcze Linda Hamilton zostala obsadzona w jednej z glownych rol.

" ZAKRZYWIENIE "
(źródło: cda)

Film przeciętny. można się pogubić "w czasie" ale warto obejrzeć piękną i wysportowaną tytułową Lindsy w różnych sytuacjach. Szkoda tylko, że w kostiumie kąpielowym jej zabrakło:)