Czy mógłby mi ktoś wyjaśnić zakończenie? Nie wiem czy dobrze zrozumiałam.. czy Sam zginęła poswiecajac się i uratowała wszystkie dziewczyny? Czy Sam zginęła już tamtej 1 nocy i dopiero zaznała spokoju, gdy zmieniła swoje postępowanie, ale nie uratowała Julliet i reszty? A może tylko Julliet? A może jest jeszcze inaczej a ktoś czytał książkę i lepiej zrozumiał? :) Bardzo zaintrygowała mnie ta końcówka, choć tez przygnębiła, gdyż myślałam ze Sam jakby dostała druga szanse i prowadziła swoje życie inaczej :(