Ciekawe co Castro powiedzial na ten film?
Jak kazda prawdziwa historia o przezyciach w rezimie, tym razem kubanskim, jest wstrzasajaca. System zniewalajacy ludzi prowadzacy do paranoi. Jak to sie stalo, ze Arenas zyl w nedzy po emigracji do USA? Kto czerpal korzysci z wszystkich wydanych ksiazek jego autorstwa zagranica, z publikacji w roznych jezykach?
Szorstki, nakrecony bez upiekszen i ckliwosci z fantastyczna, bardzo spokojna rola Javiera Bardema i wspanialym epizodem Seana Penna. Bardem dostal te role w spadku po Benicio Del Toro, ktory wybral role w filmie "Traffic". Obaj aktorzy sa do siebie fizycznie podobni, rowniez sposobem ekspresji, chociaz Bardem wydaje mi sie mniej mroczny.
Film zdobyl nagrode na festiwalu w Wenecji. Polecam. Dwie godziny w swiecie upodlenia wg Castro.