Johnny Depp jako Bon Bon niepowtarzalny. cudowny, sexowny. Jego przejście przez wiezienny dziedziniec, kołysanie biodrami. Kocham tego faceta, a jakbym była gejem to bym chyba oszalała.
Ha ha :D:D:D Johnny jako Bob Bon mnie rozwalił po prostu!!!!!!!!!!! kurna ten makijaż, sposób poruszania, te jego miny......... rany on jest jak zawsze genialny :D:D:D:D
hehe! ...od razu skojarzyło z rolą deep'a w filmie "ed wood" :] do twarzy mu w tych fatałaszkach... i z obnażonym tyłkiem :) a to ci hybryda! ^^
To się nazywa mistrzostwo! Mam nadzieję że nie przestanie zadziwiać. Dlatego właśnie Johnny Depp jest najlepszym aktorem swojej generacji, a nie jak twierdzą złośliwcy z powodu oryginalnej urody.