Grupa nastolatków udaje się samochodem na koncert. Wśród nich znajduje się skrajnie nieodpowiedzialny Trip (Scott Whyte), który wykradł narkotyki Radfordowi (Eric Mabius), jednemu ze swoich dealerów. Niespodziewanie dla wszystkich w samochodzie kończy się benzyna, a jedyna stacja w pobliżu wygląda na zupełnie opuszczoną. Jedynym rozwiązaniem jest przeczekać noc i szukać pomocy po wschodzie słońca. Tej nocy jednak zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Uczestnicy wycieczki znikają z niewyjaśnionych powodów, a na miejscu zjawia się zupełnie nieoczekiwanie Radford. Wszystko to potęguje tylko strach i niepewność.
Grupa młodych ludzi wybiera się na imprezę do Strefy 52, położonej na pustyni. Niestety, w połowie drogi, tuż przy motelu, okazuje się, że przewód paliwowy samochodu, którym jadą, jest uszkodzony, a bak pusty. Kiedy próbują znaleźć pomoc odkrywają, że w motelu nikogo nie ma, choć wszystko wygląda tak, jakby jeszcze przed chwilą toczyło się tu normalne życie. Telefony nie działają, a ze szczątkowych wiadomości ze stacji radiowej dowiadują się, że droga którą się poruszają, została zamknięta z powodu katastrofy.
Piątka znajomych wybiera się na wycieczkę samochodem. Podczas jazdy przez pustynię nastolatkom psuje się samochód i zmuszeni są zatrzymać się w opuszczonym motelu. Na pierwszy rzut oka nic nie wzbudza ich podejrzeń. Jedynie przykry, duszący zapach krążący w okolicach motelu daje się we znaki. Jednak po pewnym czasie poszczególni uczestnicy wycieczki zaczynają znikać w tajemniczych okolicznościach.