ARCYDZIEłO, szkoda że taki "krótki". Brak mi słów na opisanie roli Franka Slade'a. Naprawdę warto!!
Zapach Kobiety. O tak, to dopiero film. Jak dla mnie arcydzieło. Wspaniała rola Pacino i cudna scena tango. Wiadomo, ze to tylko film i w rzeczywistości Al wszystko widział, ale i tak pozostawia to po sobie niezapomniane wrażenie.
Oczywiście przemowa, na szkolnym „sadzie” zasługuje na (nie wiem jak to nazwać) wielkie uznanie.
No i nie można zapomnieć o jeździe samochodem : )
Warto także pochwalić Chrisa O’Donella, którego rola także zapada w pamięć ( z reszta jak dla mnie była to jego najlepsza rola).
10/10 polecam
po prostu super!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Według mnie ten film jest genialny w swej prostocie. Bo ani fabuła wymyślna ani specjalnie polotu ona nie ma a jednak film arcydzieło. A na uwagę moim skromnym zdaniem zasługują dwie sceny: oczywiście tango(ehh coś niesamowitego) no i kiedy Al mówi o tytułowym zapachu kobiety który chciałby czuć gdy wstaje rano nie wiem czemu ale mogę tą scenę oglądać codziennie.
Fabuła ogólnie jest w drugiej części filmu średnia. Bo mimo że ta jazda samochodem to było coś wspaniałego to jednak nierealne. I druga rzecz: przemowa Franka przed szkołą. To było piękne itd., ale znów nierealne, aby przez to uratował Charliego
Pacino stworzył jedną z najlepszych ról w historii. To było wielkie wyzwanie aktorskie