Szczerze, to liczyłem na lepszy dramat. W tym gatunku jest sporo lepszych filmów, choć ten jest bardzo dobry, a gdyby Al Pacino nie dostał Oscara, to by była żenada :/... Już za Ojca Chrzestnego i Człowieka z Blizną należała się statuetka.
U mnie tez na osiem punktów. Film jest owszem przyjemny, Pacino jak zawsze bardzo dobry ale ten oscar to wg mnie przesada, sa role w których wypadł lepiej.