Co tu duzo mowic. Film jest przepiekny, nie raz mozna sie wzruszyc, posmiac, a takze zamrzec w bezruchu :) Ktoz inny moglby lepeij zagrac niewidomego niz Al ? Mnie sie nie wydaje ze ktos moglby go tu pobic...i oczywiscie...Tango...cudowna scena.
Jedna z najlepszych rol Ala Pacino, i ciesze sie ze dostal za nia oscara, w koncu nalezalo mu sie i to bardzo.