Najbardziej jednak wkurza mnie scena jak O'Donnell jedzie ferrari...Czy Amerykanie to naprawdę takie cymbały, że nie mogą pojąć mechaniki sprzęgła, która jest prosta jak cep??? No po prostu fizycznie cierpię jak widzę debila katującego piękne auto. Identyczne odczucia miałem jak niedorobiony Gere w "Pretty Woman" jechał Lotusem kumpla i zarzynał skrzynię biegów...Gówniarzowi ślepy Al musiał pokazać, a Richardowi prostytutka Julia Roberts...A poza tym oba filmy OK :-)
Heh - kiedyś czytałem jak w USA złodziej samochodów wpadł przez to że auto które kradł miało ręczną skrzynię i nie wiedział jak nim ruszyć Więc coś w tym jest Zresztą co się dziwić - u nas jest tak z automatami że jak wsiądziesz do takiego samochodu pierwszy raz to też nie będziesz wiedział jak się tym posługiwać bo jest to jednak rzadkość w naszym kraju
Ja mam automat od baaaardzo dawna... A dziś prawie każdy samochód klasy wyższej to automat. Pomijam sportowe, bo one mają tradycyjne sprzęgiełko :-) Ale jazda kolesia z "Zapachu kobiety" tym ferrari czy Richarda w "Pretty Woman" i te potworne zgrzyty do dziś mnie bolą. Wiadomo, że to nie było istotne w całym filmie, wiadomo że nie miało znaczenia, ale pokazuje debilizm tych ludzi...No daj takiemu się przejechać nową Imprezą to ci zarżnie auto.
A automat- sprawa prosta z P na D4 w moim przypadku, nie masz lewej nogi, nie odrywasz prawej ręki od kierownicy i jedziesz motylku :-)
Motylku nie bądź taki cwany Ciekaw jestem jakbyś jechał pierwszy raz np na wózku widłowym gdzie biegi zmieniasz odpowiednimi pedałami - ciekawe ile razy w trakcie pierwszej jazdy byś się pomylił
bzdury gadasz w europie króluje manual, a automatu nikt nikomu na siłę nie wciska, nawet w tej Twojej klasie wyższej.