No właśnie,obejrzałem pierwszy raz i jestem niestety zawiedziony.Tylko gra Al Pacino ratuje ten film,gdyby nie to wyszedłby totalny gniot...Tematyka ciekawa,bardzo duży potencjał,niestety niewykorzystany,kilka fajnych scen ,to za mało na dobre kino.Dłużące się,niepotrzebnie bardzo rozbudowane sceny i wiele momentów w których film przypomina brazylijską telenowelę bardzo obniżają jego noty.