A na TVP nie narzekajcie, bo TVN czy Polsat nastawione są na puszczanie w kółko tej samej taniej sensacji typu "Pasażer 57" z Weasleyem Snipesem czy innym Seagalem
no zgadzam się, też wczoraj oglądałem jak już wszyscy spali i było bardzo przyjemnie, uwielbiam scenę tanga.
Choć ja już jestem po maturze i w zasadzie zaczęły mi się wakacje to jednak dla rannych wstawaczy (uczniów,pracujących) raczej godzina 2:30 (bo wtedy się skończył) raczej nieosiągalna
Jeśli ktoś ma wolne i nie musi rano wstawać (jestem właśnie tą szczęściarą ;)), to pora idealna na obejrzenie dobrego filmu. Cisza, wszyscy śpią, nikt nie przeszkadza, w pokoju ciemno, tylko telewizor daje klimatyczną poświatę... sto razy bardziej wolę siedzieć do 3 w nocy niż oglądać film pocięty 15-minutowymi blokami reklamowymi.
Irytuje mnie jedynie pora emisji "Kocham kino". Zdaje mi się, że jeszcze niedawno emisja była w granicach 23.00, teraz po północy. Tymczasem jakieś głupie seriale "komediowe" w stylu "Rodzinka.pl" (komediowe w cudzysłowie, bo czerstwy humor, toporne dialogi i drewniana gra aktorska nie zasługują na takie określenie) - godzina 21, 22. Nieporozumienie.