Gdy byłem na seansie, bardzo mnie zaskoczyła reakcja widzów w wieku 8 - 10l. na te szczęśliwe disneyowskie zakończenie. Zaczęły się śmiać i mówić: ,,znowu to samo". Co o tym myślicie?
Co jak co, ale uśmiercenia Flynna bym nie wybaczyła, także w tym wypadku cieszę się z takiego a nie innego zakończenia. Poza tym, czyż nie po to są bajki, aby dostarczyć nam w życiu trochę happy endu? ;)
Przyznaję rację, po to są bajki by się dobrze kończyły. A do bajek produkcji Disneya to nie ma co się dziwić ;)
mam pytanko.. bo na stronce napisane jest że film ten to m.in. musical... dużo tam jest śpiewania? bo nie które te bajki zawierają zbyt dużo scen z piosenkami... ?