Co sądzicie o zakończeniu bajki na śmierci Flynna? Oczywiście nie byłoby to dobre zakończenie dla dzieci, ale...sądzę, że byłoby bardziej realne (jeśli chodzi o bajki) i bardziej wzruszające.
Ja uważam, że owszem byłoby to bardziej realne, ale przecież w bajkach nie chodzi o realizm tylko o tą baśniowość i dobre zakończenie. Każda bajka jest tak samo zrobiona (chodzi o to, że najpierw sielanka, potem zawsze się coś psuje lub jest akcja czy coś, a potem szczęśliwe zakończenie) i ja nie chciałabym zmieniać tej reguły. Gdyby Flynn umarł to bajki, albo przynajmniej ta bajka straciłaby sens. Takie jest moje zdanie :)