Jest dobry pod każdym względem. Zacznijmy od obsady, bo poradzili sobie znakomicie, scenariusz rewelacyjny, trochę małe zamieszanie z kosmitami, ale musieli to fabułę czymś dopełnić, by nie było tak tragicznie. Muzyka dobrana do każdej sceny, bo na to też trzeba zwrócić uwagę. Efekty specjale, hmm.. Widać małe niedociągnięcia ale poradzili sobie, bo jak dla mnie sceny katastroficzne były bardzo realistyczne (szczególnie w scenie katastrofy samolotu). Na koniec dodam, że to był chyba pierwszy film jaki obejrzałem o całkowitym końcu świata.