Współczesna ekranizacja biblijnego potopu, osadzona realiach świata codziennego. Jest w niej troche strachu, troche dramatu, troche akcji, troche fantastyki, komedii.. po troszku z każdej parafii. Ciekawy, oryginalny pomysł na przepowiednie o koncu świata zrealizowany w dobrym rytmie jednostajnej akcji i zróżnicowanym napięciu. Troche nie pasuje mi tutaj Nicolas Cage (nie przepadam za nim chociaż dobry aktor). Całość oceniając trzeba jednak przyznać że twórcy filmu spisali się bardzo. Fabuła jest głęboka i po kolei wprowadza widza w film odsłaniając przed nim coraz to dalsze częsci układanki, stanowi logiczną całość i pozbawiona jest wpadek. Akcja jednostajna bez wiekszych przyśpieszeń podtrzymuje napięcie, wyznacza tempo filmu i tworzy naprawdę dobry klimat . Aktorzy świetnie sie spisali i wywiązali w kreacjach. Kilka efektów specjalnych dodaje ciekawego smaczku, muzyka efekty dzwiekowe stoją na wysokim poziomie. Jednak głowną rolę wfilmie gra zagadka i to ona jest najbardziej wyrazistą cechą filmu

Ciekawi mnie podtekst o dzieciach w filmie. Czyżby ukrytą stroną filmu była przyszłość i dzieci. Pokazanie jak waznym ogniwem one są w naszej cywilizacji??

Podumowując film uwazam za bardzo dobry, mozna doczepić sie kilku szczegółów ale całosciow wyglada to bardzo dobrze. Pomijając świństwo jakie producenci filmu wyrzadzili politykom niszcząc świat w czasach kryzysu gospodarczego. Nie dali zadnemu z nich powodu do chwały z powodu wyciagniecia ludzi z tegoż własnie dołka. Film oceniam pozytywnie w czasach gdy wiekszość produkcji opiera sie głownie na marketingu i efektach trzeba przyznać, że ten obraz pociaga głównie fabułą
8/10