Osobiście jestem ciekawy filmu, nawet zbolała mina Pana Cage'a aż tak nie odstrasza... Jeśli ktoś już widział to prosiłbym o opinie. Lipnie wygląda jedynie plakat, kolejny plagiat, tym razem z "Wojny Światów",
podobnie zrobili naszego "Popiełuszko", dokładne xero z Bonda ;)
To trochę straszne kiedy filmy tej klasy ( a może raczej za taką kasę )
mają tak widoczne niedopracowania, rozumiem to w filmach typu "Steven Seagal w akcji" gdzie tą samą, obrobioną w Photoshopie twarz głównego bohatera mamy na okładkach 3 różnych filmów, wydawanych w sporych odstępach czasowych, ale ostatni widzę że to dośc powszechny zwyczaj...