Spojlery: skoro matka wiedziała, że tylko w danym miejscu będzie można uratować wybranych, dlaczego nie pisała o tym przez całe życie wszędzie gdzie się dało? Dlaczego nie mówiła o tym córce, która wiedziała tylko jaka jest data jej śmierci. No i skoro wiedziała tyle o katastrofach, dlaczego nikogo o nich nie ostrzegła? O tym wzmianki nie ma, a ktoś kto odgadłby miejsce kilku katastrof, które potem by się wydarzyły, na pewno zwróciłby na siebie uwagę władz. Film interesujący, końcówka nie mogła być inna, lepsze to, niż zamieszkanie w bunkrach na pustyni.
Wydaje mi się, że nie oglądałeś uważnie...
skoro matka wiedziała, że tylko w danym miejscu będzie można uratować wybranych, dlaczego nie pisała o tym przez całe życie wszędzie gdzie się dało? Dlatego, że w tym miejscu można było uratować tylko wybranych. Nie ważne ile osób by tam przyszło i tak kosmici zabrali by tylko dwójkę dzieci. A tą dwójkę dzieci w to miejsce kosmici doprowadzili i tak sami.
Dlaczego nie mówiła o tym córce, która wiedziała tylko jaka jest data jej śmierci.
Po co jej o tym mówić, skoro i tak to by nic nie zmieniło?
No i skoro wiedziała tyle o katastrofach, dlaczego nikogo o nich nie ostrzegła?
Być może ostrzegała. Główny bohater ostrzegał, ale katastrofy okazały się być fatum, przed którym nie ma ucieczki.
Obejrzałem już z 10 razy, bardzo lubię ten film i w zasadzie tak mnie wciągnął, że chyba już nic tam nie jest dla mnie niejasne ;)
Chyba nie uwaznie obejrzalam ten film, ale wydaje mi sie, ze nie bylo tam mowy, ze Lucinda wiedziala o tych wszystkich katastrofach. Slyszala glosy, ktore kazaly jej zapisywac cyfry, ktore potem okazaly sie wskazowka do tragedii.
też się nad tym zastanawiałem, ale doszedłem do wniosku, że skoro powiedziała córce kiedy zginie, czyli kiedy będzie koniec świata, to znaczy że rozumiała te cyfry, które napisała.
Zdaje się, że Diana została zabrana od matki przez ojca gdy miała 9 lat. Można wiec przyjąć, że Lusinda nie chciała katować córki informacjami na temat nadchodzącego końca świata. To tak samo jak John, starał się nie mówić przy synu o katastrofach. Diana znała tylko swoją datę śmierci, nie znamy jednak okoliczności w jakich się o niej dowiedziała. Może stało się to podczas jakiegoś ataku szaleństwa? Można się tylko domyślać, w jakim stanie psychicznym się znajdowała obarczona wiedzą, jakiej chyba nikt nie chciałby posiadać.
Sylwetka Lusindy jest zbyt słabo określona w tym filmie, można więc tylko zgadywać jak przeżyła swoje życie, jakimi kierowała się motywami i co próbowała zrobić.