Jak można było skopać tak dobrze zapowiadający się film? Totalna porażka. Dopóki chodziło o przepowiednie było bardzo dobrze. Trochę w klimatach Efektu motyla czy 23. Ale całe to "wyjaśnienie" to dla mnie totalny idiotyzm. Ufoki ratujące ludzkość... Po co? Dlaczego? Mam wrażenie że komuś zabrakło pomysłu jak to sensownie zakończyć i z dobrego psychologicznego wyszła kupa;/Zakończenie totalnie psuje klimat i nastrój... A zapowiadało się tak pięknie.
ja to odebrałem troszkę z innej strony - Adam(Caleb) i Ewa (Abby) w raju i nawet drzewko już było:P - może to taka mała próba wyjaśnienia powstania ludzkości z nienaukowego punktu widzenia?
Też to tak odebrałem. Ale zgadzam się też: Ciekawie się jak to mówi tytuł: 'zapowiadał' i tyle. Końcówka do bani.
6/10
Końcówka miała chyba poruszyć emocje widowni,jednakże daleko jej do zdroworozsądkowej logiki....a przedewszystkim - WTF - czy kosmici to nieczułe deb@le??? pozbawiają dzieci-półsieroty ostatniego rodzica...do jasnej *** przeciez napewno mieli miejsce na statku kosmicznym.Dodatkowo - WTF 2 - zostawiają je na jakiejś nowej/dzikiej planecie a sami obie odlatują....i na koniec doprowadzają swoim sposobem komunikacji do objawów schizofrenicznych u biednego dziecka....no chyba ,że każdemu słyszenie głosów w głowie,kojarzy się z "przekazem telepatycznym od dobrych kosmitów".
Taa poruszyła moją wściekłość. Byłem autentycznie zawiedziony i zły tym co zrobili z tym filmem pod koniec. Motyw kosmitów jak dla mnie był zupełnie z innej bajki...
A czy nie przyszło Ci do głowy, ze Twoja, czyli ludzka - często ograniczona - logika, mam tu niewiele wspólnego? Zakładając, ze te istoty wyprzedzałyby nas o setki/tysiące lat w rozwoju technologicznym, wcale nie musi oznaczać, ze tak samo się stało w przypadku ewolucji "duszy".
Swoja droga twórcy zaczerpnęli tu trochę tematów z rożnych źródeł dotyczących - jeśli ktoś w nie oczywiście wierzy i się nimi interesuje - badan zjawiska szeroko znanego gawiedzi jako UFO; chodzi tu m.in. o "channelingi", relacje z bliskich spotkań III stopnia dot. zapowiadanych przez obcych katastrofach globalnych, "wybranych" itp. itd. Oczywiście zostało to zgrabnie albo nie (jak kto woli ;)) zmiksowane z numerologicznymi przepowiedniami (pokroju Kodu Biblii M.Drosnina) dodając odpowiednią ilość efektów specjalnych. Całość prezentuje się imho naprawdę ok i jest warte bez dwóch zdań zobaczenia i ..może zastanowienia się nad sobą trochę ;) To jest właśnie największa wartość tego filmu - sama końcówka, gdzie główny bohater nie mając już naprawdę nic do stracenia, przełamuje ostatnie bariery emocjonalne i kończy swoje życie wraz z rodzina, godząc się z nią jednocześnie. BTW, świetnie ukazany kontrast do głupiego motłochu "latającego" bezradnie po ulicach..
Podsumowując - jak dla mnie film jest naprawdę dobry (pomijając pewne niedociągnięcia w fabule, s-f itp.), bo pokazuje prawdziwe stany emocjonalne ludzi (nie tylko w chwilach zagrożenia), a co najważniejsze uczy chyba najtrudniejszej lekcji - umierania. A to niestety (albo stety) czeka nas wcześniej czy później, wszystkich - bez wyjątku.
Pozdrawiam serdecznie!
No niestety co do końcówki muszę się zgodzić... nie napawa optymizmem ;]... Trochę przekombinowali, mogli to zrobić prościej, łatwiej i dużo ładniej. ... Ale co jak co, niektóre efekty były nieziemskie jak np. ten rozbijający się samolot.. inne także były nieziemskie ale niestety dosłownie.
Nie uważacie że to Aniołowie? W końcu nie wiadomo jak oni wyglądają, a przecież jak się odwracają to widać tak jakby zarys skrzydeł.. a ten statek był po to by dzieci nie musiały podróżować przez wszechświat na ramionach Aniołów.. Takie jest moje zdanie. ale film nie podobał mi się. wynudziłam się na nim troszkę tak prawdę mówiąc.. Nicolas taki jakiś za bardzo zmęczony życiem jest;].
Aniołowie? Pomyślałem tak tylko przez chwilę, gdy przybrali już te swoje kosmicznie kosmiczne postaci a na grzbiecie mieli coś na kształt łuny ;)
Motyw z kosmitami obsysa z prostego faktu. Po prostu nikt nie ma ni cholery pojęcia jaki ufole mają motyw? Ot tak sobie wpadają, zabiorą dwójkę dzieci (przynajmniej tyle pokazuje scenarzysta), dwa króliki i wsjo, niech się dzieje wola nieba.
Warto było oglądać film dla efektów specjalnych użytych przy katastrofach... Szkoda, że nie oglądałem filmu w kinie ;/
Film mi przypomina "Dzień w którym zatrzymała się ziemia". Niektóre elementy podobne.
ufoki? - ja mam zupełnie inne skojarzenia
a czy mowi ci coś 4 jeźdzców Apokalipsy ;) którzy rzeczywiście na koniec wyglądali już jak Aniłowie
każdy może interpretować to na swój sposób
pozdrawiam
A po co czterem jezdzcom statki kosmiczne? ;P Pewnie to taka ich futurystyczna wersja ;) No offence :)
Pozdrowka
"A czy nie przyszło Ci do głowy, ze Twoja, czyli ludzka - często ograniczona - logika......"
To do mnie ? bo jeśli tak to działa to również w drugą stronę i dlatego Twoja,czyli ludzka ograniczona logika znajduje właśnie sens w tym filmie - No offence :) Jak dla mnie cały film cierpiał na denerwującą "logikę" którą bardzo marnie próbował sprzedać w imię dramatyzmu czy też jakiegoś "morału" <w odróżnieniu od innych nielogicznych filmów które robia to o wiele bardziej przekonująco i z sensem>