Obejrzałam go jakiś czas temu, właśnie jestem w trakcie wystawiania ocen i zaraz, zaraz... o czym właściwie była ta "Zapowiedź"? No właśnie. O niczym. Jakieś cyferki, dużo ględzenia, zero wciągającej akcji.
Spodziewałam się czegoś lepszego. Końca świata. Koniec był jak podczas projekcji zamknęły mi się oczy i otworzyły na napisach końcowych.
4/10
Skoro przespałaś film, nie dziwne że nie wiesz o czym był. Tym bardziej nie powinnaś wypowiadać się na jego temat ani go oceniać. Pozdrawiam.
Czytaj mój drogi filmwebowiczu ze zrozumieniem. W którym momencie napisałam, że przespałam cały film? Przespałam ok. połowy. Następnego dnia obejrzałam przespaną część i niestety moja ocena się nie zmieniła. Spiskowa teoria dziejów w numerkach była tak samo nudna jak poprzedniego wieczoru. Nicolas Cage gra w coraz większych gniotach.
Z Twojej wypowiedzi idzie wywnioskować, że przespałaś film... więc jak możesz go komentować?
Cage gra w coraz większych gniotach - sama prawda. Role na poziomie tych w Con Air czy The Rock już mu raczej nie grożą. Rozmiłował się w papce powodującej zgąbczenie mózgu :/