Proyas okazuje się być reżyserem 'jednego filmu' choć odniósł i tak spory sukces czyniąc klasykę filmową z dwóch swoich dzieł. Od "The Crow' wyreżyserowanego przez niego w 1994 do 'I, Robot' minęło dziesięć lat i 'Knowing' nie było kolejnym, udanym zwrotem w jego karierze. Film obył się bez nagród, oglądalności, dobrych ocen. Nawet udział Nicolasa Cage'a nie podźwignął go z upadku. Co więcej, reżyseria aktorów okazuje się być tak słaba, że nawet rola jednego z wybitnych przecież aktorów tego pokolenia, nie zachwyca odbiorcy, który czuje zupełny irracjonalizm postępowania, uczuć, reakcji bohaterów. To co pozwoliło wyjść filmowi na prostą i nie odnotować strat, to efekty specjalne, które, nie przesycając zanadto filmu, są miłe dla oka oraz nazwisko wielkimi literami sygnujące dzieło podczas jego pierwszych klatek: "Nicolas Cage".