Możecie się oburzyć i obrzucić mnie błotem, nic mnie to nie obchodzi.
Mam dosyć tych wielkich zapowiedzi, olbrzymich hitów, które nas czekają w kinach. Super plakatów, GE-NI-AL-NIE zmontowanych trailerów i ciekawej W 5 ZDANIACH fabule...
By w kinie już przy zgaszonym świetle dowiedzieć się, że film jest do dupy JAK ZAWSZE. Nie będę kłamał, że nie ściągam filmów, bo oczywiście, że ściągam, ale teraz nie mam zamiaru nawet raz pójść do kina.
Nie chodzi o to, że łatwo mnie skusić reklamami filmów, bo to nie tak...
czasami muszę iść do kina i wybieram najmniejsze zło, choć w 100% wiem, że to będzie chała. Co się nagle stało, że nie ma ani jednej perełki w kinach, filmy, które CHCIAŁBYM obejrzeć, to te, którym nie udaje się w Polsce wejść na duży ekran, pomijam małe kina, bo nie chce mi się przez całe miasto jechać.
Oczywiście film BĘDZIE gówniany, naszpikowany efektami, oraz kilkoma ZABAWNYMI tekstami, kilka razy będzie za głośno, byście podskoczyli. Na koniec ludzie wyjdą i pomyślą, że "niezły"...
Na forum niektórzy powiedzą, "film super 8/10" "średni 5/10"
Po roku wszyscy o nim zapomną, ale będzie kolejny wielki HIT.
Wiadomo, nie widziałem filmu, to żałosne, ja jestem żałosny, jestem głupi, szkoda gadać, dno ze mnie itp, więc nie musicie się już w tej kwestii wysilać.