Ogólnie film mi sie podobal.Fajny pomysł,niezłe efekty i końcówka dość oryginalna.Lecz zastanawia mnie jedno.Skąd Cage odróżnial te liczby??Czyli skad wiedzial że liczba ofiar jest np. 4cyfrowa a nie 2cyfrowa,a liczba obok to juz współrze a nie ofiary
Z tego co pamiętam rozpoznał to po wydarzeniu z jedenastego września 2001 gdzie data i liczba osób, które zginęły jest dobrze znana. Z resztą ja nawet na to uwagi nie zwróciłem, też bym się w końcu tego domyślił.
do niedopatrzeń moge dodac jeszcze:
1. Profesor najbardziej prestizowej politechniki w stanach nie wie co było 11 wrzesnia (no dobra, moze sprawdzal liczbe ofiar...)
2. 10 letni syn sam wstaje, przygotowuje sie i dojezdza do szkoly
3. tenze profesor nie zna trasy z wlasnego domu do szkoly wlasnego dziecka
no ale wiadomo, trzeba bylo wplesc te elementy zeby fabuła sie zgadzała, i wyszlo jak wyszlo...