PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=119847}

Zapowiedź

Knowing
2009
6,6 143 tys. ocen
6,6 10 1 143325
4,4 27 krytyków
Zapowiedź
powrót do forum filmu Zapowiedź

Film trzymał mnie w napięciu przez 3/4. Później jak już wszedł wątek kosmitów ręce mi opadły. I o co chodzi z tymi czarnymi kamykami. ? Skoro i tak już 50 lat wcześniej ta dziewczynka wiedziała o końcu świata to dlaczego kosmici zabrali wybranych dopiero w ostatniej chwili. ? Pytania można by mnożyć . Ogólnie jestem rozczarowany.

percas

Jeśli chodzi o czarne kamienie to wydaje mi się że były one tropem do znalezienia tego miejsca z którego dzieci "wybrane" zostały zabrane - mam na myśli lokalizajcę tego starego domu. "Kosmici" nie mogli zabrać wybranych 50 lat wcześniej, bo wtedy te dzieci się jeszcze nie urodziły. Co prawda mogłoby to się wydarzyć troszke wcześniej ale wydaje mi się że to wszytsko było powiązane z otwarciem listu przez tego chłopca, pytanie dlaczego on właśnie otrzymał ten list, moze to był czysty przypadek??? Hmmm sama nie wiem do końca co sądzić o tym wątku z "kosmitami" bo przez cały film myslałam ze chodzi tu o "Jeźdźców Apokalipsy", btw jak "ONI" zabrali dzieci w stronę nieba przemienili się jak sądziłam w anioły, bo mieli skrzydła... dlatego też sadzę ze nie byli to kosmici. Oczywiscie są to moje spostrzeżenia i wyjaśnienia na twoje pytania, każdy mógł to inaczej zinterpretować :)

ocenił(a) film na 6
stokrotna

Ten film naprawdę interesował, "o co chodzi z tym wszystkim? jak to się wyjaśni?" Śmiać mi się chciało,kiedy tylko okazało się, że chodzi o kosmitów... Zawsze bronie filmów, wrażliwą osóbką jestem, więc w zasadzie dlaczego nie okroić 'religii' do osób poza ziemskich... Znamy wiele teorii, że starożytne cywilizacje na pewno były uczone przez wyższą inteligencję z kosmosu budowania piramid etc. etc. Mimo wszystko, jakkolwiek długi wywód wykrzesałabym siebie poruszając wszelakie kwestie za i przeciw-a jestem do tego zdolna i często skłonna-pojawienie się ufoludków wzbudził we mnie pewien rodzaj rozczarowania i braku satysfakcji... czekałam na jakiś piorunujący koniec... a tu po prostu, kosmici i już. Każdemu twórcy wolno tworzyć to, na co ma tylko ochotę... Myślę, że warto zainteresować się książką, na której się 'wsparli' ... Tak sobie przypominam, nie wiem czy to kwestia gatunku, zapoznania się z tematem, nastawienia, a może napięcia jaki film buduje lub nie buduję, ale ostatni film Indiana J. mnie nie zniesmaczył, ani rozczarował a przecież i tam kosmici byli...

ocenił(a) film na 7
Agaafuj

zgadzam się z założycielem tematu, że pomysł na film bardzo ciekawy...ale pojawiająca się koncepcja "kosmitów" albo "aniołów" niestety całkowicie dobiła ocenę końcową obrazu. Fakt, można interpretować końcówkę filmów na 100 różnych sposobów. Sam mam z parę pomysłów...ale niestety na ciekawy pomyśle się skończyło. Swoją drogą ... czy trochę nie za dużo o tych kosmitach w kinie ?

ocenił(a) film na 8
stokrotna

Ci kosmici to biblijni aniołowie którzy zgromadzają wybrańców. To z czego wyszli to nie statek kosmiczny a koło niebiańskiego rydwanu opisanego w Ks: Ezechiela. Sądzę że reżyser sugeruje nam raj na innej planecie przypominającej Ziemię. W pewnym sensie wszystkie wyznania miałyby po części rację. Raj z jednej strony byłby w przysłowiowym niebie bo nie na Ziemi a gdzieś pewnie w odległej galaktyce, ale w pewnym sensie również na Ziemi bo warunki tamtej planety przypominałyby ziemskie. Co o tym myślicie ?