PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=119847}

Zapowiedź

Knowing
2009
6,6 143 tys. ocen
6,6 10 1 142993
4,3 23 krytyków

Zapowiedź
powrót do forum filmu Zapowiedź

...i dla ludzi krytykujących go.

Dla mnie film ten ma minimum 9/10, bo nie pamiętam jeszcze abym wychodząc z kina był tak zadowolony,że za dwa dni idę na ten film ponownie z grupką znajomych.
Wszyscy oczywiście doszukują się tutaj błędów, każdemu coś nie pasuje i zauważyłem,że na tym portalu po prostu każdy musi wtrącić swoje "ale".Są gusta-owszem, ale pisząc,że film ten jest gniotem 2009 roku to sorry, ktoś musi być ładnie pierdo****ty.

[SPOILER]

Po pierwsze, te "osoby w czarnym" to nie byli kosmici.W ujęciu, w którym ta dwójka dzieciaków zostaje zabrana do góry, tamci się "dematerializują" i widać im skrzydła jeśli się dobrze przypatrzeć.Ten film jest oparty na wątku religijnym,jest jasno powiedziane,że te dzieci zostały POWOŁANE a powołani jesteśmy raczej tylko przez BOGA.Rysunek który jest w domu tej Lucildy czy jak jej tam byłojasno przedstawia apokalipse z Pisma Świętego.To APOKALIPSA dokonana przez Boga,nie ufo jak to niektórzy tu piszą i aż mnie razi ta głupota.
Po drugie, to ,że tamci się pożegnali wynikało z tego,że byli mocno ze sobą związani i Cage wyraźnie mówi "dobrze,że oni pozwolili mi się z Tobą pożegnać".A więc to było ustawione prawda?

Film pod względem efektów miażdzy, koncepcja wg.mnie jest bardzo dobra i WIADOMO ŻE NIKT NIE ZROBI TAKIEGO FILMU,ABY KAŻDY BYŁ ZADOWOLONY,ALE DAWAĆ MU 1/10 TO JEST PRZESADA!!
Odradzacie ludziom ten film i niektórzy naprawde wiele stracą nie widząc go.
Ale to Polska i jakoś nie dziwię się.

Pozdrawiam

Joecrou

A tak pozatym czy w tej bajce są smoki ?

Marcellus1

Nie, nie było smoków, pomiliłeś strone tego filmu z jakąs bajką na która wszedłes zeby zobaczyc czy nadal ma tak dobrą ocene,czy wyprzediła ją juz pszczólka maja...

Joecrou

Niedość, że Nicolas Cage gra jedną śmieszną miną (widać pobierał nauki "gry" aktorskiej u typa grającego hobbita w "Lord of the ring" lub u będącego w podobnej ostanio formie Mela Gibsona), to jeszcze ta scena gdy po wypiciu kilku szklanek rudego trunku "rzuca" mu się w oczy data 11 września (którą jeszcze "rozkodował" z większą wprawą niż by to zrobił Nash w "Pięknym umyśle") i aż musiał ją sprawdzić w internecie(muszę przyznać na plus tego filmu, że nieźle się wtedy uśmiałem). Całość filmu trzyma poziom tej sceny (oddać trzeba honor za momentami dobre efekty specjalne).

Pozdrawiam

Marcellus1

Nie,wiesz napił sie i od razu padł na ziemie pijany...

Marcellus1

Ten film to poprostu taki średniak dla mało wymagających może i ok,ciut lepszy od Dnia w którym zatrzymała się Ziemia.

aronn

Dobra,kazdy ma inne gusta,jednemu będzie się podobc innemu nie,nieda się tak,zeby film podobał się wszystkim,jest to niemożliwe :)(nawet tak znakomity film jak Władca Pierścieni ma antyfanów).Dla mnie KNOWING to jeden z lepszych filmów z ciekawą fabuła,znakomitymi efektami i bardzo dobrym pomysłowym zakonczeniem.Wielkim plusem jest zniszczenie planety chyba po raz perwszy i znakomita gra Nicolasa.C + dzieci które tez dosc dobrze zagrały, a z reguły dzieci grają sztucznie i kiepsko.Pozdrawiam

Joecrou

film był nawet nawet gdyby nie te przeciąganie na siłę podniosłych scen a i to byli aniołowie nie kosmici ale interpretacja dowolna. Jeśli chodzi o niedociągnięcia to Bohater opowiadał, że jego żona była w hotelu gdy o 4 rano wybuchł pożar i że zdziwiło go to iż nic nie czuł w tym momencie a jedynie stał i grabił liście na podwórku. o 4 rano?!

Amus

No wiesz. W Stanach są te różnice czasu pomiędzy miastami ogromne. A mi bardziej podobała się gadka "studentów" MIT. Brzmiała jak pierwsza, czy druga klasa liceum, ale nie wiem. Może światli Amerykanie tak mają?

tomson_ts

hmm nie będę stricte komentowała filmu. Wspomnę jedynie, że w końcu główny bohater nie ratuje Świata w stylu MacGyver'a, czy prośba/groźbą i mimo, że kończy się happy end'em jest on inny niż można by zakładać.

tomson_ts

FILM REWELACJA 9/10
Bez dwóch zdan.

POLECAM !! :)

Donatellooo

Zgadzam się,tez oceniam na 9/10 Film rewelacja :)

Joecrou

Całkiem przyzwoity film:) Sprawdza się jako rozrywkowy thriller sf. To chyba jednak byli Aniołowie, a nie kosmici. Nawiasem mówiąc to trochę w inny sposób potraktowany temat kubrickowskiej „Odysei kosmicznej.” Do najoryginalniejszych pomysłów „Zapowiedzi” należy chyba to, że głównemu „hirołowi” nie udaje się zapobiec zagładzie:) Zakończenie z drzewem życia też nieźle miesza.

phranek

O własnie,duzym plusem jest tez to ze głownemu bohaterowi nie udało się zapobiec katastrofom :)

tomson_ts

kolejny film,który obejrzę dla Nicolasa Cage'a... i kolejna nadzieja na coś naprawdę dobrego.Mam nadzieję,że niebawem będę mogła go wysoko ocenić a tym samym polecić innym web-maniakom.pozdro

kashaa_opole

Mam nadzieje ze Ci się spodoba tak jak mi :)

tomson_ts

Film rewelacyjny, muzyka , efekty, scenariusz no WSZYSTKO!Nawte Cage się postarał. Również twierdze ,że te istoty to były anioły... kto wie może mają postac kosmitów ;P równie dobrze mogły byc to krowy. Tak naprawde nie wiemy jak ONI wyglądają.

Pozdrawiam :)!!!

S_R_Corpse

Ten film tak dobry że następnego dnia o nim zapomniałem.

aronn

.........To coś słabą pamięc masz :P .........

Joecrou

Wiesz,tyle już oglądałem że mam przeładowaną pamięć i zapamiętuję tylko te najlepsze.

tomson_ts

film zapowiadal sie fajnie jakies liczby jakas przepowiednia wypadki super spox idzie isc do kina a tu co? jakies kosmity zielone ludziki cuda wianki... mi ino jeszcze brakowalo tekstu typu ''uratuj cheerleaderke uratuj swiat''...

tomson_ts

po pierwsze : zakładać konto dla jednego filmu ??? szczerze mówiąc brak słów
a po drugie chyba wyłoże kase i zobacze to niby "cudo" chociaż i tak nic nie przebije Gwiezdnych Wojen 4-6 , Ojca Chrzestnego i kilku tysięcy innych lepszych filmów , ale zaintrygowało mnie to i pójde go zobaczyć

Kojak

Polecam ten temat http://www.filmweb.pl/topic/1117575/%C5%9Bmia%C4%87+si%C4%99%2C+czy+p%C5%82aka%C 4%87+spojlery.html
Moim zdaniem najbliższa prawdzie opinia. :)

Khaosth

Muszę się wycofać - spoilery. :]

Ale osobiście raczej nie będę polecać. Tak samo złe/dobre jak "Armageddon", czy "Dzień, w którym zatrzymała się Ziemia" a.d. 2008.

tomson_ts

Jedno mnie intryguje najbardziej:
Po kiego kija kosmici wymyślili sobie te bajki z liczbami?
1. Czyżby po to by ludzie mogli się przygotować na kataklizm? Nie sądzę, nie starczyłoby na to nawet gdyby to wiedzieli 50 lat wcześniej, żeby móc stworzyć bezpieczne schronienie na głębokości 5 km dla nawet nieznacznej liczby osób.
2. Po to, żeby rodzice mogli oddać im swoje dzieci bez zbędnego gadania ( Ci rodzice, którzy jeszcze żyli, bo kobita tej dziewczynki nie przetrwała )? Nie wydaje mi się, skoro są na potrzeby tego filmu "zieloni" są wszechmocni.
Tak głupiej fabuły dawno nie widziałem. Zaraz posypią się komentarze, że nie każdy film musi być na miare Kieślowskiego czy Coppoli. Spokojnie, zgadzam się. I ja lubię spojrzeć sobie czasem na tak "ambitne" kino, jak np. Predator czy Rambo, po to żeby nie koncentrować się na skomplikowanych wątkach, kto kogo kocha, czy kto usprawiedliwia swoje działanie uwarunkowaniami środowiskowymi, etc.

Reasumując, film efekciarski, jednak tylko pod amerykańskiego widza. Polski boxoffice wysiada...

belzeboob

W sumie może dlatego, ażeby te dzieci w te miejsca się nie udawały. :)

tomson_ts

A skąd te biedne dzieci miałyby to wiedzieć, skoro Ci szepczący przybysze ciągle ich nachodzili :-) I tak przecież je tam zabrali hatchbackiem.
A Cage powinien wziąć aparat słuchowy syna, i też by usłyszał, i być może przez to by z nimi poleciał.
W ten sposób mogliby zrobić sensowną kontynuację tego przewspaniałego filmu. Choć, być może, zrobią jeszcze jakiś prequel :)))
A sprawa z czarnymi kamieniami? WTF?

belzeboob

"A skąd te biedne dzieci miałyby to wiedzieć, skoro Ci szepczący przybysze ciągle ich nachodzili :-) I tak przecież je tam zabrali hatchbackiem."
Bo to był taki boski plan, który wykorzystywał rodziców jako ich opiekunów izolujących ich od tych miejsc, a w obliczu ostatniej daty jako szoferów, tyle tylko że tu się nie udało, bo mama kiepskim szoferem była i sami musieli zaingerować.

"A sprawa z czarnymi kamieniami? WTF?"
Może to ich taka specyficzna forma powitania? Coś na zasadzie jak byśmy wszystkich witali żwirem z fragmentami gumy z opon naszych samochodów. :) Jedni podają rękę, inni walą obuchem, a oni dawali od siebie kamyczki - logiczne, nie? :)

Khaosth

Jeszcze parę Twoich wyjasnień, a zacznę uważać ten film za arcydzieło pod względem scenariusza :-)

belzeboob

A śmiałeś w to wątpić?
<za krótki> ;)

Khaosth

Śmiałem i nadal wątpię :-).
Poza tym, Cage od czasu przeszczepu i przefarbowania włosów ma identyczny wyraz twarzy w każdej zagranej roli. Właściwie to ma twarz bez wyrazu. Ale to swoją drogą.

belzeboob

Heretyk, bluźnierca, no Belzebub niemalże!
Cage wygląda wciąż tak samo, ponieważ jego twarz została zapisana na listę dziedzictwa kulturowego i teraz nie można jej niczym mącić. :)
(mi w sumie ta zmęczona twarz do filmu pasowała, ale mimika zbyt oszczędna)

Khaosth

"Lecz choćby przyszło tysiąc atletów
I każdy zjadłby tysiąc kotletów,
I każdy nie wiem jak się natężał"
I tak nic nie wzdrga twarzy Johnego Cage`a
( botox robi swoje, ale rolę mumii można zagrać perfecto )

belzeboob

Nie wiem czy botox, ale Disney ponoć w to wielkie dziedzictwo ma zamiar zaingerować. Ponoć Cage się uśmiecha!...
(Ale sprawiedliwość mu oddam - w "Naciągaczach" wypadł dobrze)

Khaosth

W zostawić Las Vegas też. Ale tam był bardziej blady, a obecnie w każdym filmie jest zawsze pięknie opalony, przez co mniej autentyczny. Zupełnie jak Tom Jones, albo Hulio Iglesias ( celowo ) ;-)

tomson_ts

do momentu kiedy wiadomo było ze kosmici mają coś z tym filmem wspólnego dawałam mu 8/10, potem spadło to do 7/10. ale zakończenie juz tak mi sie nie spodobało (motyw dzieci, drzewa) że zostało przy 5/10. uważam ze z tego pomysłu, liczb, przepowiedni mozna było wyciagną więcej. ale naprawdę film mi się podobał. i chociaż raz bohater nie uratował ludzkości przed zagładą^^

tomson_ts

Dla mnie film co najmniej średni. Poza tym dopatrzyłem się przynajmniej jednego rażącego błędu (SPOILER) - Skoro 19 października zagłada miała pochłonąć całą planetę, to czemu dzieciak głównego bohatera zapisywał kartkę kolejnymi cyferkami? Może pisał już daty dla tych aniołopodobnych kosmicznych porywaczy dzieci?
Ogólnie - średnie popłuczyny. Na plus zasługuje jedynie fakt, że choć raz Cage nie uratował planety przed zagładą :)
Film na ocenę 6, ale nie więcej.

P.S. - Opinia jest moją własną, subiektywną i niekoniecznie prawidłową oceną. Osoby które planują naskoczyć na mnie i niczym świadkowie Jehowy wciskać mi swoje przekonania i punkty widzenia od razu informuję: Istnieje spore prawdopodobieństwo, że mam w poważaniu wasz odbiór filmu a także wasze istnienie.

gherbid

No, dobrze, że dopisałeś ten P.S., bo bym po tobie "pojechał"

żartuję ;)

tomson_ts

Bardzo się zawiodłem. Po intrygującym początku tak denna druga połowa filmu. Wystawię 3/10 tylko ze względu na niezły pomysł, szkoda że został spaprany. Szkoda czasu argumentować, straciłem go dość oglądając tego gniota.

tomson_ts

Pozdrawiam tych , ktorym film sie podobal bo sprawil, ze jestem pod duzym wrazeniem a kto wie czy nie taki wlasnie czeka nas koniec.......

Alius11

Wg. Mnie film 9/10 albo 8/10. Zrywa beret i sprawia, że myśli się o nim po obejrzeniu. Brawo

tomson_ts

gupis....tyle w temacie:) powinien być zakaz publikacji idiotycznych tresci...

tomson_ts

W końcu ludzkość nie dała rady ugadać apokalipsy słodkimi słówkami "Przecież możemy być lepsi, poprawimy się, dajcie nam szanse" ani heroiczym czynem ratującym świat przed zagładą. Do tego N. Cage i mamy film 9/10 :) Pozdrawiam autora tematu, dobrze powiedziane.

prokamil

Film warty obejrzenia dla rozrywki, nie rozumiem ludzi którzy starają się na silę udowodnić głupotę filmu dyskutując o sprzecznościach. Macie wypić piwo zrelaksować się i oglądać. I zostawcie religię w spokoju, bo film nie nawiązuje do żadnych biblijnych wydarzeń czy postaci.

Ziemia czeka zagłada, można powiedzieć ma pecha, przylatują obcy chcą podtrzymać gatunek więc wymyślili plan znany już wszystkim. Nie uchronili ludzkości dlaczego? Być może nie potrafili. Na litość boską jakie anioły? Statki kosmiczne oddalając się od Ziemi włączają swój super napęd co doskonale widać i znikają w oddali. Czy anioły, posłańcu Boga korzystają ze statków kosmicznych których napęd opiera się na nieznanej nam zasadzie mówiąc krótko na nauce? Wystarczy że jakaś postać świeci, potrafi latać i już ludzie wdrażają w to Boga. Końcówka z drzewem według mnie miała na celu podnieść atmosferę zamiast nawiązywać do religii.

Moja ocena 8/10 przyjemny film, dobre efekty, zrelaksowałem się po całym dni pracy i o to w tym wszystkim chodzi, pozdrawiam

silent_scarpe

Dokladnie sie zgodze juz mam dosc glupich tematow gdzie ktos daje 1/10 i argumentuje to nastepujaco:
- Film przewidywalny od poczatku do konca [jakis jasnowidz?]
- Slaba gra aktorska [zagral bys to lepiej?]
- Slabe efekty specjalne [slabe to byly w brazylijskich telenowelach]
- za dlugi, za nudny [jak cos trwa dluzej jak 30 minut to juz jest nudne?]
- Bo mi sie nie podoba [a moze nie rozumiesz?]
- Pelen bledow [filmow nie oglada sie po to zeby szukac w nich bledow, naprawde ;]

Pozdrawiam wszystkich ludzi cieszacych sie ogladaniem dobrych filmow i nie pokazujacym calemu swiatu jakimi to sa super krytykami filmowymi ;]

Kunio_2

No to ja już sam nie wiem, czy to kosmici czy anioły. Nie wiem czego naświeciły na Cage'a zamiast mu coś tam nagadać. Nie wiem też czemu z całego świata (no zawęźmy do Ameryki) wybrały ewidentnie stuknięte dziecko i kazały (to jej pomysł z kapsułą) napisać jej kartkę z liczbami i w kapsule schować na 50 lat. To po co to spisywała? Ale mniejsza o to. Na jakiej zasadzie pytam się wybrali konkretnie dwie osoby: chłopca który przypadkowo list z kapsuły dostał i dziewczynkę która była z rodziny owej Lucindy? I dlaczego Lucinda skoro znała wszystkie daty zamiast powiadamiać władzę lub chociaż ludzi siedziała sobie w domku i oddawała się urokom wariactwa?

No i skąd Nicolas ujeżdając autem w pierwszej katastrofie fuksem tam trafił? Bo w drugim przypadku to łaził po peronie jakiś czas, to i może to być. Największa paranoja, to nawiązanie do tego, że jego żona zginęła w pożarze, przewidzianym przez dziewczynkę.

Teraz co do przepowiedni - ta jedna konkretna dziewczynka przewiduje katastrofy z całego świata, nie tylko z Ameryki (było by to przeciw temu, że wybranych było więcej), poza tym, bez przesady - w ciągu 50 lat zdażyły się katastrofy dużo straszniejsze niż 40 osób zginęło w pożarze hotelu, a mimo to te akurat są uwzględnione.
Po za tym po co te zapowiedzi, skoro i tak były zakopane i nikomu na nic one?
Bo rozumiem, że miałyby coś mieć na celu, a nie przygotowanie na nieuchronne.
I wreszcie o co tu chodzi - bóg to czy kosmici? Jak Bóg, to czemu popylają statkami kosmicznym, ubierają się na czarno, obdarowują kamykami?
A jak kosmici, to co ich te katastrofy obchodzą? Nie łatwiej się pojawić, capnąć po parce z każdego gatunku i zwiać na nową planetę? No i po co wtedy Cage mówi ojcu że wie że to nie jest koniec? To już mógł się chociaż na koniec filmu z duszkiem żony spotkać i pochylić nad synkiem swoim i jego fajnym królikiem - o co chodzi z królikiem?
No i najważniejsze - po cholerę są te czarne kamyki? No po co? I wizje z płonącym lasem i łosiem?
Mocno ten film przypomina Dzień w którym stanęła ziemia. Niestety nie jest to akurat miłe porównanie, pod względem fabuły oba są bardzo słabe. Mają dużo akcji i efektów, ale dopóki ktoś nie dołoży do wydania dvd instrukcji reżysera albo scenarzysty to nie będę wiedział o co tak dokładnie im chodziło. W zasadzie przypomina mi to wiersze z polskiego z liceum - każdy je sobie jakoś tam interpretował po swojemu (mądrzej lub głupiej - jak my tutaj) ale to chyba autor powinien mieć ostatnie zdanie. Za dużo dla mnie niedomówień w tym filmie, celowo nie piszę że dziur w scenariuszu, bo być może krótkie acz treściwe wyjaśnienie wniosłoby wiele do tego filmu, obawiam się jednak że tak nie jest. Jest to typowe kino rozrywkowe i nie ma według mnie nic wspólnego z połową naszych filozoficzno-egzystencjonalnych rozważań.
Nie chodzi mi o to żeby komuś naubliżać - to są moje prywatne rozmyślenia po filmie, a nie lubię po obejrzeniu filmu zastanawiać się długo nad pierdołami:
-po co ten obrazek z ezekielem?
-po co kamyki?
-po co króliki?
-co to za srebrne drzewo na końcu?
-czy to kosmici czy anioły?
-po co kartka z katastrofami które już były?
-dlaczego Cage nie odpowiedział na pytanie co było na 52 stronie tajnej księgi prezydentów USA?
I tym akcentem kończę!

Bartes123_2

@Silent_Scarpe, @Kunio_2 i @Bartes123_2, tak po kolei:

-"Czy anioły, posłańcu Boga korzystają ze statków kosmicznych których napęd opiera się na nieznanej nam zasadzie mówiąc krótko na nauce?"
Proponuję zapoznać się z pojęciem paleoastronautyki oraz z teorią nadistot. Jest spora grupa osób, które wydarzenia opisane w Biblii utożsamiają z kontaktem z obcą cywilizacją (ja też lubię tę teorię). Wspominana już tutaj była książka Jana van Helsinga "Ręce precz od tej książki", w której autor też opisuje takie kontakty (nie trzeba wierzyć, bo dowodów żadnych nie podaje, ale chociaż się z tym zapoznać).
-"(...) film nie nawiązuje do żadnych biblijnych wydarzeń czy postaci."
Moim zdaniem wyraźnie nawiązuje do czterech jeźdźców, arki Noego oraz historii Adama i Ewy.

-"Slaba gra aktorska [zagral bys to lepiej?]" Aktor ma nas przekonać swoją grą. Jeżeli jego kreacja nas nie przekonuje, albo aktor, albo reżyser, albo scenarzysta zawiódł. Jeżeli kreacja aktora nie wygląda naturalnie, to znak, że któreś z tych trojga zawiodło.
-"za dlugi, za nudny [jak cos trwa dluzej jak 30 minut to juz jest nudne?]" Zależy jak coś jest przedstawione. Na trzeciej części "Władcy Pierścieni" (240 minut) usypiałem, podczas gdy na "Strażnikach" (164) cały czas byłem zainteresowany fabułą. Z kolei "Van Helsinga" (132) przespałem.
-"Bo mi sie nie podoba [a moze nie rozumiesz?]" A jak się można o tym przekonać, jak rozróżnić oba stany?
-"Pelen bledow [filmow nie oglada sie po to zeby szukac w nich bledow, naprawde ;]" A co zrobić, jeśli akurat rzucają się w oczy? (np. rozmowa telefoniczna do samochodu)

-"(...) Czy to kosmici czy anioły." Jedno nie wyklucza drugiego.
-"Na jakiej zasadzie pytam się wybrali konkretnie dwie osoby" Możliwe też, że bez powodu. Coś jak Noe.
-"I dlaczego Lucinda skoro znała wszystkie daty zamiast powiadamiać władzę lub chociaż ludzi siedziała sobie w domku i oddawała się urokom wariactwa?" Uważała, że tego się nie da zmienić, a może nie chciała lub się bała?
-"Bo rozumiem, że miałyby coś mieć na celu, a nie przygotowanie na nieuchronne." Chyba jednak miały jedynie przygotować na nieuchronne.
-"Jak Bóg, to czemu popylają statkami kosmicznym, ubierają się na czarno, obdarowują kamykami?" Ponieważ dla nas bogiem będzie każda nadistota, której technologii i fizjonomii nie rozumiemy.
-"Mocno ten film przypomina Dzień w którym stanęła ziemia." Zaznacz o którą wersją Ci chodzi. Pierwowzór z '51 roku jest zaliczany do najlepszych science-fiction w historii kina, a remake od jego przesłania i sposobu przedstawienia fabuły odszedł daleko.
-"po co ten obrazek z ezekielem?" Aby uświadomić widzowi, że wydarzenia są nieuchronne i od dawna znane.
-"po co kamyki?" Według mnie dla szpanu. A mogły powstać w podobny sposób jak szkło z piasku, gdy ten znajdzie się w pobliżu bomby atomowej.
-"co to za srebrne drzewo na końcu?" Jest to drzewo. Domyślam się, że chodziło o odniesienie do drzewa poznania dobra i zła, albo też zwyczajnie miało jeszcze uatrakcyjnić krajobraz i dać do zrozumienia, że oglądamy raj.
-"dlaczego Cage nie odpowiedział na pytanie co było na 52 stronie tajnej księgi prezydentów USA?" To mi się ze "Skarbem Narodów 2" kojarzy. W tym filmie też był taki fragment?

Pozdrawiam Was. :)

Khaosth

summa summarum to apokaliptyczny kaszan jakich ostatnio wiele ... poczekajcie na 2012 .. tam to sie dopiero będzie kasza sypac z ekranu, tym ktorzy odanjdują w filmie odniesienia do religi polecam siegnać do żdódła czyli do biblii (apokalipsa, jej cel i skutki) bo to ze rezyser wymyslił sobie iż obcy ma miec skrzydełka nie znaczy dokładnie nic, poza ładną oprawą i krótką refleksją ze to wszystko i tak kiedyś pierdyknie film nie oferuję nic więcej.

Bartes123_2

Po obejrzeniu tego filmu kilka razy stwierdzam:
- nawiązania do Biblii są oczywiste,
- wychodzi na to, że obraz przedstawiony w filmie jasno stwierdza, iż obecne religie to ściema. Dlaczego?
Ponieważ w każdej religii mamy do czynienia z duszą, życiem po śmierci itd. Trzeba umrzeć, aby żyć wiecznie. Tutaj widać dobitnie, że nie ma życia po śmierci. Dlaczego?
Ponieważ wybrani ludzie dostają informacje o katastrofach które nastąpią, po to aby ich uniknąć, przeżyć i zaludnić nową planetę. Wybrańcy zostają zabrani do nowego świata i obraz który wówczas widzimy sprawia, że możemy wysnuć wniosek mówiący o tym, iż podobna sytuacja miała już w przeszłości miejsce (czyli przesiedlenie gatunku ludzkiego z jednej planety na drugą). Stąd właśnie wzięły się opowieści o pierwszych ludziach, drzewie życia, raju itd.
- całość pokazuje koniec i jednocześnie ponowny początek, który wygląda bardzo podobnie jak to co mamy przedstawione w Biblii.
- oczywiście nad życiem po śmierci możemy się zastanowić. Dlaczego?
Ponieważ pod koniec filmu mała dziewczynka mówi, że jej mama jest bezpieczna - czyli że żyje. Ale wówczas mamy inny problem: dlaczego cały ten cyrk z przesiedleniem, wybrańcami itd.? Do raju chyba wówczas nie idą, ponieważ jest coś po "ziemskim żywocie". Jeśli przyjrzymy się koncepcji Boga z Biblii, to obraz przekazany w filmie, tylko trochę do tego pasuje.

No i na koniec najważniejsze: pamiętajcie to tylko film, stworzony przez ludzi, dla ludzi. Zwykłe ludzkie spojrzenie na problemy, których ludzki umysł nie jest tak naprawdę w stanie pojąć, a co dopiero nad nimi zapanować. Jesteśmy słabi, pomimo całej technologii, która nas otacza. Jak widać na końcu nic co ziemskie nie będzie przydatne.

tomson_ts

Panie TOMSON_TS... wspomniał pan raz ze Zapowiedz jest jednym z dziesięciu pana ulubionych filmów. Mogłby pan podac pozostałe dziewięc tytułów???

Samemu filmowi moge dać jedynie 3/10 za dwie sceny katastrof i scene finałową, można jeszcze wspomnieć o muzyce ktora była czasami na prawde ciekawa.

Ale ogolnie nic poza tym beznadziejny Cage poprostu beznadziejny. Od dziesięciu lat jedzie na jednej skrzywionej minie. Ostatnia jego rola w dodatku najlepsza oczywcie Zostawić Las Vegas... nastepnego jego filmy to pasmo porażek. Raz skrzywił twarz w 8mm az przez Kult do powyższego tytułu. Ta sama mina i zamulony głos. Nawet podobne role.

Zapowiedz jest kolejnym amerykańskim gniotem ktorych mamy okazje ogladac praktycznie co tydzień. Cały czas miałem wrażenie ze ogladam Dzień w którym zatrzymała sie Ziemia albo Zdarzenie. Jedna ze stu amerkańskich produkcji zdarza sie na prawde dobra, zapowiedz to kolejny nic nie znaczący badziew.



P.S.
A i efekty to są dobre w kazdym wysoko budzetowym filmie a wiec nie piszcie ze warto isc do kina bo raptem są trzy ciekawe sceny.

___ice___

Bardzo trafny opis. Film jak u mnie dostal 5/10 ale glownie za efekty specjalne. jezeli chodzi o gre aktorow to bez komentarza. Cage jest zenujacy momentami, a pani Rose Byrne raczej nie powinna juz wiecej grac w filmach... Jak piszczala na stacji to myslalem, ze oleje ten film, ale na szczescie zostalo niewiele czasu do konca...

Jesli chodzi o fabule to rowniez jakas taka dziwaczna sie wydaje. Ze niby teraz mlodzi beda drugim Adamem i druga Ewa ?? No nie wiem. I te kroliki jeszcze :).

Jak dla kogos to jest film na TOP 10 to ciekaw jestem pozostalych 9 pozycji....