PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=119847}

Zapowiedź

Knowing
2009
6,6 143 tys. ocen
6,6 10 1 142993
4,3 23 krytyków

Zapowiedź
powrót do forum filmu Zapowiedź

...i dla ludzi krytykujących go.

Dla mnie film ten ma minimum 9/10, bo nie pamiętam jeszcze abym wychodząc z kina był tak zadowolony,że za dwa dni idę na ten film ponownie z grupką znajomych.
Wszyscy oczywiście doszukują się tutaj błędów, każdemu coś nie pasuje i zauważyłem,że na tym portalu po prostu każdy musi wtrącić swoje "ale".Są gusta-owszem, ale pisząc,że film ten jest gniotem 2009 roku to sorry, ktoś musi być ładnie pierdo****ty.

[SPOILER]

Po pierwsze, te "osoby w czarnym" to nie byli kosmici.W ujęciu, w którym ta dwójka dzieciaków zostaje zabrana do góry, tamci się "dematerializują" i widać im skrzydła jeśli się dobrze przypatrzeć.Ten film jest oparty na wątku religijnym,jest jasno powiedziane,że te dzieci zostały POWOŁANE a powołani jesteśmy raczej tylko przez BOGA.Rysunek który jest w domu tej Lucildy czy jak jej tam byłojasno przedstawia apokalipse z Pisma Świętego.To APOKALIPSA dokonana przez Boga,nie ufo jak to niektórzy tu piszą i aż mnie razi ta głupota.
Po drugie, to ,że tamci się pożegnali wynikało z tego,że byli mocno ze sobą związani i Cage wyraźnie mówi "dobrze,że oni pozwolili mi się z Tobą pożegnać".A więc to było ustawione prawda?

Film pod względem efektów miażdzy, koncepcja wg.mnie jest bardzo dobra i WIADOMO ŻE NIKT NIE ZROBI TAKIEGO FILMU,ABY KAŻDY BYŁ ZADOWOLONY,ALE DAWAĆ MU 1/10 TO JEST PRZESADA!!
Odradzacie ludziom ten film i niektórzy naprawde wiele stracą nie widząc go.
Ale to Polska i jakoś nie dziwię się.

Pozdrawiam

wargrim

waśnie zakończyłem oglądanie tego filmu, efekty świetne zwłaszcza scena z samolotem, wielkie uznanie dla kompozytora muzyki do tego filmu, naprawdę świetna, polecam:)

___ice___

Który "Dzień ..."? Są dwie wersje "Dnia ..." i do tego zupełnie różne. Wersję z '51 polecam każdemu, także tym którzy się sparzyli na jej remake'u.

tomson_ts

Podoba mi się nawet twoja interpretacja, całkiem spójna i sensowna. Co nie zmienia faktu że dla mnie motyw z kosmitami/aniołami był trochę z innej bajki. Bo Zapowiedziach (nomen omen) spodziewałem się psychologiczno-katastroficznego kina trochę w klimatach Efektu motyla trochę jak w 23... I dostałem to.. Dopóki na niebie nie pojawiła się Ufo-Arka. Jak dla mnie to popsuło klimat. Ale to oczywiście tylko moja opinia. Kraj czy forma w jakiej oglądałem film nie ma tu nic do rzeczy. Wstrzymałem się od oceny bo sam nie wiem ile dać.

Pozdrawiam

tomson_ts

Jak dla mnie ten film byl dobry, 7/10 (nie jest zadnym arcydzielem, ale nie jest tez totalnym nieporozumieniem). Oglada sie go fajnie, gra aktorska nie byla zla, dzwieki byly bardzo dobrze zrobione wedlug mnie.

Postawilem ocene 8/10, wiem mowilem 7/10 ale ten dodatkowy punkt za koncowke. Nie pamietam filmu w ktorym by sie starali zapobiec katastrofie itp itd ale by im sie nie udalo. W filmie "Dzien, w ktorym zatrzymala sie ziemia" i innym tego typu filmom zawsze sie udaje uratowac ludzkosc, tutaj mozna powiedziec, ze ludziom nie udalo sie zrobic niczego. Dlatego 8/10, wkoncu cos innego niz happy end. :d

Co do watku z aniolami to tez zauwazylem skrzydla i odrazu mi sie to skojarzylo wlasnie z nimi. :]

A ludzie co stawaiaja temu filmowi 1/10 to pewnie tacy ktorzy na kinie sie nie znaja i ktorych ocena to albo 10/10 albo 1/10, nie patrza na gre/muzyke/rezyserke itd tylko czy im sie podobalo czy nie, jak beda fanami harry pottera to wstawia wszystkim hp 10/10 i na odwrot, dlatego te oceny nie sa do konca obiektywne.

uziasz

Hej, podobal mi sie bardzo :D Troszke w srodku przysypialem, ale na koncu zaczynalo nabierac sensu. Chcialem kojarzyc z Adamem i Ewa, ale 'wysadzili' tam mnostwo dzieci (chyba).

wojteklog

Normalnie szok - niedługo to tutaj własną biblie napiszecie.
Film naprawdę rewelacja i naprawdę nie zapominajmy ,że to film xD
Efekty jakich dawno nie widziałem. Założyciel wątku ma rację co do podtekstu religijnego. Ci nazwijmy ich "nadludźmi" mogli być rodzajem aniołów w formie istot kontrolujących nasze życie, czyli teoretycznie byli - Bogami? Ja również wyobrażałem sobie dzieciaki jako rodzaj Adama i Ewy, jednak pod koniec "kapsuł" odlatujących było więcej. Ja myślałem tak ,że każda para dzieci mogłaby polecieć na swój układ słoneczny i swoją planetę gdzie budują na nowo swój gatunek. Ale całą teorię szlak trafia w ostatniej scenie gdzie lądują i okazuje się, że na tej samej planecie lądują inne statki. O co chodzi?

mioodek30

Juz samo to jaka dyskusja sie na temat tego filmu toczy potwierdza to ze film jest nieprzeciętny i intrygujący. Ogołem naprawde dobry i wieszanie na nim psów jest jakby to dobrze wyrazić... oscentacyjne?

ciekawe jak sie szykuje 2012, na to czekam!

FhissT

Po obejrzeniu tego filmu kilka razy stwierdzam:
- nawiązania do Biblii są oczywiste,
- wychodzi na to, że obraz przedstawiony w filmie jasno stwierdza, iż obecne religie to ściema. Dlaczego?
Ponieważ w każdej religii mamy do czynienia z duszą, życiem po śmierci itd. Trzeba umrzeć, aby żyć wiecznie. Tutaj widać dobitnie, że nie ma życia po śmierci. Dlaczego?
Ponieważ wybrani ludzie dostają informacje o katastrofach które nastąpią, po to aby ich uniknąć, przeżyć i zaludnić nową planetę. Wybrańcy zostają zabrani do nowego świata i obraz który wówczas widzimy sprawia, że możemy wysnuć wniosek mówiący o tym, iż podobna sytuacja miała już w przeszłości miejsce (czyli przesiedlenie gatunku ludzkiego z jednej planety na drugą). Stąd właśnie wzięły się opowieści o pierwszych ludziach, drzewie życia, raju itd.
- całość pokazuje koniec i jednocześnie ponowny początek, który wygląda bardzo podobnie jak to co mamy przedstawione w Biblii.
- oczywiście nad życiem po śmierci możemy się zastanowić. Dlaczego?
Ponieważ pod koniec filmu mała dziewczynka mówi, że jej mama jest bezpieczna - czyli że żyje. Ale wówczas mamy inny problem: dlaczego cały ten cyrk z przesiedleniem, wybrańcami itd.? Do raju chyba wówczas nie idą, ponieważ jest coś po "ziemskim żywocie". Jeśli przyjrzymy się koncepcji Boga z Biblii, to obraz przekazany w filmie, tylko trochę do tego pasuje.

No i na koniec najważniejsze: pamiętajcie to tylko film, stworzony przez ludzi, dla ludzi. Zwykłe ludzkie spojrzenie na problemy, których ludzki umysł nie jest tak naprawdę w stanie pojąć, a co dopiero nad nimi zapanować. Jesteśmy słabi, pomimo całej technologii, która nas otacza. Jak widać na końcu nic co ziemskie nie będzie przydatne.

tomson_ts

Po obejrzeniu tego filmu kilka razy stwierdzam:
- nawiązania do Biblii są oczywiste,
- wychodzi na to, że obraz przedstawiony w filmie jasno stwierdza, iż obecne religie to ściema. Dlaczego?
Ponieważ w każdej religii mamy do czynienia z duszą, życiem po śmierci itd. Trzeba umrzeć, aby żyć wiecznie. Tutaj widać dobitnie, że nie ma życia po śmierci. Dlaczego?
Ponieważ wybrani ludzie dostają informacje o katastrofach które nastąpią, po to aby ich uniknąć, przeżyć i zaludnić nową planetę. Wybrańcy zostają zabrani do nowego świata i obraz który wówczas widzimy sprawia, że możemy wysnuć wniosek mówiący o tym, iż podobna sytuacja miała już w przeszłości miejsce (czyli przesiedlenie gatunku ludzkiego z jednej planety na drugą). Stąd właśnie wzięły się opowieści o pierwszych ludziach, drzewie życia, raju itd.
- całość pokazuje koniec i jednocześnie ponowny początek, który wygląda bardzo podobnie jak to co mamy przedstawione w Biblii.
- oczywiście nad życiem po śmierci możemy się zastanowić. Dlaczego?
Ponieważ pod koniec filmu mała dziewczynka mówi, że jej mama jest bezpieczna - czyli że żyje. Ale wówczas mamy inny problem: dlaczego cały ten cyrk z przesiedleniem, wybrańcami itd.? Do raju chyba wówczas nie idą, ponieważ jest coś po "ziemskim żywocie". Jeśli przyjrzymy się koncepcji Boga z Biblii, to obraz przekazany w filmie, tylko trochę do tego pasuje.

No i na koniec najważniejsze: pamiętajcie to tylko film, stworzony przez ludzi, dla ludzi. Zwykłe ludzkie spojrzenie na problemy, których ludzki umysł nie jest tak naprawdę w stanie pojąć, a co dopiero nad nimi zapanować. Jesteśmy słabi, pomimo całej technologii, która nas otacza. Jak widać na końcu nic co ziemskie nie będzie przydatne.