Wystarczyłoby wyciąć ostatnią scenę i już by było o niebo lepiej.
[SPOILER]
Niech już nawet wszyscy zginą, niech dzieci się uratują, tylko po co pokazywać ich dalsze perypetie w sielskiej krainie Teletubisiów?
[KONIEC SPOILERA]
Ryknęłam śmiechem na koniec thrillera. To nie świadczy dobrze o filmie...
w takim razie widzisz jak dzieci wchodzą na pokład i film się kończy, to też sielankowo nie lepiej jak na dobry thriller przystało na sam koniec zrobić zaskoczenie i spalić wszystko wcześniej o tak - dzieci są już na schodach a Słońce wybucha wcześniej i pali całą Ziemię z Aniołami i tymi kapsułami. Co ty na taki prawdziwy thriller ?
"Ryknęłam śmiechem na koniec thrillera. To nie świadczy dobrze o filmie..." - a to jak świadczy o tobie ?
Jak przeczytałem twój post to mi ręce opadły i śmiać się nawet nie chce czytając taki bełkot...
Mój post jest za krótki na bełkot. Nie przeczę, że mam, delikatnie mówiąc, osobliwe poczucie humoru, ale wolę zwijać się ze śmiechu na słabym thrillerze, niż nie śmiać się w ogóle.
Twoja propozycja zmiany scenariusz jest kusząca, z tym że ja nie wprowadzałabym nawet wątku "aniołów" i kapsuł. Ot, po prostu szepty, a potem huk, błysk światła i koniec.
to to był thriller? o.O w życiu bym nie powiedziała. Ode mnie 10. Gdyby film skończył się w momencie, w którym John nie stanął oko w oko z "obcymi" dałabym 5-6. Dzięki końcówce film w moich oczach zyskuje miano arcydzieła. Może to niesprawiedliwe, ale to najpiękniejsza wizja końca świta, z jaką miałam do czynienia. Jestem pod ogromnym wrażeniem.
popieram ..
gorzej spierdzielić to się już filmu chyba nie dało .. ;{
a szkoda.. bo naprawdę się super zapowiadało .